- Zaczynamy!
- Zadam proste pytanie. Jak mieliśmy wstawić logi całej narracji, skoro już bodajże po pierwszej zostaliśmy zbanowani za ck? Niestety, jeśli mnie nie ma na serwerze, to w moich logach się nie pojawia to, co jest pisane w grze. Ale dlaczego wstawiliśmy tylko jedną linijkę narracji? Nie tylko dlatego, że po prostu innej nie doświadczyliśmy przez banicję, ale z innego powodu. Eryk napisał akcję - "[21:48:46] [L]Dorosly [prof.HerponMargel] Eryk: *wyczarował bazyliszka z pożogi i rzucił ją w lokomotywę i peron, jak i w sam budynek*", gdzie najpierw wspomina o lokomotywie oraz peron, natomiast w narracji piszą, że pożoga zaczęła trawić od razu budynek PKP, w którym nasze postacie stały. Nie interesuję nas gdzie stał Eryk rzucając tą pożogę, interesuje nas co napisał w akcji. Tam wyraźnie widać, że najpierw ujął lokomotywę i peron oraz, że wyczarował jednego bazyliszka z ognia. Więc naturalnie, najpierw powinien zacząć trawić peron i lokomotywę, a potem przejść do budynku PKP - a to dałoby nam już cenny czas na ucieczkę, albo podjęcie walki z oponentem. Nie interesuje również nas to, że Eryk podczas rzucania znajdował się na miotle. Liczy się to, co napisał w akcji. Ty natomiast napisałeś, że rzucił pożogę w wejście oraz lokomotywę, ale o peronie (który został wymieniony w akcji Eryka jako drugi) już zapomniałeś. Dalej piszesz o tym, jaką to Eryk ma silną postać oraz, że ma ją aż cztery lata OOC. Pomińmy fakt, że przed jego śmiercią zniszczona została mu totalnie pamięć i powinien leżeć w Mungu jak Lockhart, ale cóż.
- Dalej piszesz o niemożliwości ucieczki. Piszesz, że pożoga strawiła momentalnie całe pomieszczenie i nawet nie mieliśmy najmniejszej szansy uciec, ani nawet pewnie drgnąć ręką bo umysł ludzi nie działa natychmiastowo. Przyjrzyjmy się jak to wyglądało w Harrym Potterze...
- https://www.youtube.com/watch?v=E8x_ml8-bo0
- Zajmować się będziemy tym filmem. Włącz sobie moment od 3:02 i zauważ odległość, jaka dzieli Syriusza i Pottera ze śmierciożercą. Jest ona niewielka, a jednak ich mózgi zdążyły przetworzyć informację o tym, że przeciwnik rzuca zaklęcie i nawet zdążył Syriusz się od tego zaklęcia wybronić. Pisałeś - "praktyka czyni mistrza", a lata zawodu Orivinna w aurorach i wiele testów na pewno mogły sprawić, że ma dużo lepszy refleks. Przejdźmy do innego momentu w filmie, a mianowicie - 3:24. Widać tam moment, w którym dochodzi do pojedynku Syriusza i Pottera z Lucjuszem i drugim śmierciożercą. Odległość między nimi jest jeszcze mniejsza niż wcześniej, a jednak obie strony są w stanie odbić zaklęcie - a więc ich mózg jest w stanie szybko przetworzyć informacje i wysłać impulsy, dzięki którym mogli zareagować. Może łazienki w Hogwarcie są większe niż ten przedsionek, ale odległość między osobami w pojedynku w filmie, który wysłałem, jest na pewno mniejsza niż ten przedsionek.
- Idziemy dalej. Zająłem się teraz trzecim punktem argumentacji, to teraz przejdę do pierwszego - poinformowania o CK. Na początku piszesz, że dobrze wiesz, iż trzeba informować graczy o zgodzie na CK, zanim takową akcje się wykona. Nie wiem dlaczego piszesz o tym, że takie poinformowane osoby zazwyczaj potem przestają regularnie wchodzić na serwer. Gdy zostaliśmy poinformowani (co lepsze, nie przez Pingo a osobe pośrednią) o zgodach na nasze CK, prawie żaden pracownik MM nie przestał wbijać regularnie.
- Skoro organizacja nie musiała informować ponownie innych osób o tym, że mają zgodę na ich CK przed zabójstwem to dlaczego Wy macie być wyjątkiem i organizacja ma obowiązek informowania Was o tym indywidualnie przed odegraniem akcji?
- Zanim postać Mapiego została zabita przez organizację, poinformowali go na czacie OOC o posiadaniu zgody na CK i że jest obustronna. Zanim ja zabiłem Campera, też go poinformowałem. Więc, nie bylibyśmy żadnym wyjątkiem, gdyby Eryk nas poinformował, a jedynie zostałoby to rozegrane w pełni fair. Wspominasz również, że organizacja Pingo posiada zgody na CK pracowników Ministerstwa. Nie wiem jak to dokładnie działa, ale niestety muszę was zawieźć, mówiąc, że moja postać - Orivinn Margel - została zwolniona przez nowego Ministra Magii ze stanowiska Szefa Aurorów, co raczej nie czyni jej już pracownikiem Ministerstwa, a co z tym idzie - zgoda nie powinna już działać. W końcu, dotyczy ona pracowników, nie zwolnionych ludzi. To samo z postacią Abderyty, nie był on już Ministrem Magii, a więc i pracownikiem Ministerstwa. Jako dowód, wycinek logów przedstawiający patronusa od Gellerta, który informuje mnie o zwolnieniu mojej postaci z pracy:
- [21:27:02] [L] * Przyleciał do Ciebie patronus - Hiena - i odezwał się głosem [GellertKaeden] **
- [21:27:02] [L] * Przy [OrivinnMargel] zmaterializował się patronus - Hiena - i powiedział: **
- [21:27:02] [L] Patronus: Zostaje Pan zwolniony z funkcji Głównego Aurora. Z poważaniem, Gellert Kaeden.
- Tak więc pracownikiem Ministerstwa nie byłem już od dwudziestu minut, nawet zdjęli mi rangę!
- Przechodzimy do drugiego punktu argumentacji, czyli skąd Eryk wiedział, gdzie się znajdujemy. Jak sam napisałeś, wasze postacie nie wiedziały gdzie jesteśmy. Na ślepo latały po Hogsmeade, o ile rozumiem i nas szukały. Okej, może być - jednak najgorsze to, że Twoja postać zauważyła nasze postacie, kiedy my się przygotowaliśmy na tą sytuację. Otoczyliśmy się zaklęciem Muffliato, ja miałem niewidkę a Abderyta miał Kameleusa. Nazywanie mojego współpracownika kłamcą nie wchodzi tutaj w grę, ponieważ wcale nikogo nie okłamał, a akcję rzucania Kameleusa odegrał! My nie mieliśmy zadania postawić w złym świetle Eryka ani Ciebie, ale ubiegamy się o cofnięcie akcji, która ma w sobie dużo niedomówień. Nikogo chamsko nie okłamał, wszystko było pisane w apelacji, tak jak było. Po co mielibyśmy okłamywać w tak ważnej sprawie? O to i dowód w postaci logów, które prezentują moment rzucenia przez Abderytę Kameleusa:
- [21:31:52] [L]Dorosly [EmmanuelBygrave] Abderyta: Co działo się po mojej deportacji?
- [21:32:12] [L]Dorosly [OrivinnMargel] MrKarMal: Nie wiem, spierdoliłem.
- [21:32:18] [QUIZ] Miotła to słynna choć nie zbyt szybka i choć nią nie po zamiatasz to ma coś ze sprzątania w nazwie.
- [21:32:18] Odpowiedzi wysyłamy przez komendę /odpowiedz <tekst>
- [21:32:24] [QUIZ] Gracz Dovah poprawnie odpowiedział na pytanie konkursowe!
- [21:32:35] [L]Dorosly [OrivinnMargel] MrKarMal: Rzuć na siebie tego jebanego kameleusa.
- [21:32:43] [L] * [EmmanuelBygrave] rzucił na siebie Kameleusa. *
- Więc widać moment, w którym Emmanuel rzuca na siebie Kameleusa, co raczej nie czyni go łatwo zauważalnym. Nawet jeśli, to przecież ludzki mózg nie działa natychmiast i twoja postać musiałaby się nieźle przypatrzeć, żeby dojrzeć cokolwiek - a to trochę by potrwało, a my już moglibyśmy dawno zareagować.
- Nie wiem jak też te logi wyciągałeś, ale chyba nie wyciągnąłeś wszystkiego co trzeba. Jeśli wyciągałeś moje logi, to brakuje w nich takiej rzeczy jak np. dostanie patronusa od Gellerta. Jak pisałeś, logi wyciągnąłeś od godziny 19 do godziny 21:48, a właśnie w tym przedziale czasu otrzymałem tego patronusa. Jeśli brakuje tego w logach, to skąd mam mieć pewność, że wszystko jest okej?
- Na sam koniec mogę przyczepić się do jeszcze jednej rzeczy.
- Zgodnie z III. 5. regulaminu uśmiercenie postaci innego gracza jest możliwe w momencie, kiedy na serwerze znajdują się wszystkie strony, których akcja ma dotyczyć. Zakazuje się uśmiercania postaci, których nie ma na serwerze i nie mogą brać czynnego udziału w akcji.
- W tym momencie nie byłem czynny na serwerze, gdyż byłem na afku, o czym wspominaliśmy w tamtej apelacji. Jednak to już mogę odpuścić, ale rzeczy, które wypisałem wyżej (w tym nazwanie Abderyty kłamcą) już nie odpuszczę.