1. *Zaczął zapoznawać sięz recepturą, dyktując skrzatowi potrzebne składniki.*
2. *Jego skrzat zaczął w międzyczasie przynosić potrzebne substancje.*
3. *Acaelus w tym czasie zaczął nakładać strój ochronny i przynosić potrzebne narzędzia.*
4. *Ponownie spojrzał na recepturę, gdy wszystko było gotowe.*
5. *Nalał do kociołka pół litra wody, odmieroznej miernikiem, po czym spuścił tam kamień saargo.*
6. *Złapał za strzykawkę i skroplił jedną kroplę granatu do kociołka.*
7. **Skrzat pstryknał palcami zapalając płomień pod kociołkiem.**
8. *Acaelus dokończył ten proces udeżając laską w ziemię, powiększając przy tym ogień, aż ciecz nabierze temperatury wrzenia.*
9. *Złapał za suszoną czterolistną koniczynę, po czym powoli opuścił ją na tafle wywaru.*
10. **Eliksir zaczął deliaktnie dymić na zielono.**
11. *Podszedł do skrzata i dał mu wytyczne.*
12. **Skrzat za pomocą magii wymusił na nim płacz ze śmiechu, po czym pobrał kroplę i wrzucił do kociołka.**
13. *Acaelus chwiel poczekał, aż sięuspokoi, po czym spojrzał na przepis.*
14. *Złapałża chochlę i zamieszął wa razy w jednąi dwa razy w drugą stronę. Powtórzył ten proces kilkukrotnie.*
15. *Podał kociołek skrzatowi, a ten go odebrał i odstawił. Przyniósł zaś nowy.*
16. *Zdjął pokrywę, po czym nożem zdrapał osad do moździerza.*
17. *Rozdrobnił go na proszek, po zcym wrzucił do kociołka.*
18. *Dałskrzatowi chochlę, by ten zamieszał eliksir, tak też zrobił, zaś Acaelus spojrzał na recepturę.*
19. *Włożył dłoń do worka z księżycowym proszkiem i wysypał ją na wagę, zważył i dodał do kociołka.*
20. *Wyciągnął żabie oczy, po czym zaczął je rozcinać nożem wylewając białko, które potem podał skrzatowi do osuszenia.*
21. **Po chwili skrzat wrócił z białym proszkiem.**
22. *Takowy proszek Acaelus wsypał do eliksiru.*
23. *Złapał za chochlę i zamieszał cały wywar dwukrotnie.
24. **W tym czasie skrzat podgrzał eliksir do temperatury wrzenia.**
25. *Acaelus zaś zgasił ogień i ostudził ciecz.*
26. *Zaczął powtarzać proces wraz ze skrzatem.*
27. **W końcu eliksir nabrał perłowo-złotej barwy i zaczęły wypryskiwać z niego białe bańki.*