*Zaczął zapoznawać sięz recepturą, dyktując skrzatowi potrzebne składniki.* *Jego skrzat zaczął w międzyczasie przynosić potrzebne substancje.* *Acaelus w tym czasie zaczął nakładać strój ochronny i przynosić potrzebne narzędzia.* *Ponownie spojrzał na recepturę, gdy wszystko było gotowe.* *Nalał do kociołka pół litra wody, odmieroznej miernikiem, po czym spuścił tam kamień saargo.* *Złapał za strzykawkę i skroplił jedną kroplę granatu do kociołka.* **Skrzat pstryknał palcami zapalając płomień pod kociołkiem.** *Acaelus dokończył ten proces udeżając laską w ziemię, powiększając przy tym ogień, aż ciecz nabierze temperatury wrzenia.* *Złapał za suszoną czterolistną koniczynę, po czym powoli opuścił ją na tafle wywaru.* **Eliksir zaczął deliaktnie dymić na zielono.** *Podszedł do skrzata i dał mu wytyczne.* **Skrzat za pomocą magii wymusił na nim płacz ze śmiechu, po czym pobrał kroplę i wrzucił do kociołka.** *Acaelus chwiel poczekał, aż sięuspokoi, po czym spojrzał na przepis.* *Złapałża chochlę i zamieszął wa razy w jednąi dwa razy w drugą stronę. Powtórzył ten proces kilkukrotnie.* *Podał kociołek skrzatowi, a ten go odebrał i odstawił. Przyniósł zaś nowy.* *Zdjął pokrywę, po czym nożem zdrapał osad do moździerza.* *Rozdrobnił go na proszek, po zcym wrzucił do kociołka.* *Dałskrzatowi chochlę, by ten zamieszał eliksir, tak też zrobił, zaś Acaelus spojrzał na recepturę.* *Włożył dłoń do worka z księżycowym proszkiem i wysypał ją na wagę, zważył i dodał do kociołka.* *Wyciągnął żabie oczy, po czym zaczął je rozcinać nożem wylewając białko, które potem podał skrzatowi do osuszenia.* **Po chwili skrzat wrócił z białym proszkiem.** *Takowy proszek Acaelus wsypał do eliksiru.* *Złapał za chochlę i zamieszał cały wywar dwukrotnie. **W tym czasie skrzat podgrzał eliksir do temperatury wrzenia.** *Acaelus zaś zgasił ogień i ostudził ciecz.* *Zaczął powtarzać proces wraz ze skrzatem.* **W końcu eliksir nabrał perłowo-złotej barwy i zaczęły wypryskiwać z niego białe bańki.*