Facebook
From Matisz, 5 Years ago, written in Plain Text.
Embed
Download Paste or View Raw
Hits: 196
  1. Cześć. Przeglądając dzisiaj dział dotyczący organizacji eventów i wyceny tych już zorganizowanych, rzuciła mi się oczy pewna reguła. Nie wiem czym jest to spowodowane, ale eventy organizowane przez ET są wyceniane praktycznie na maksymalną kwotę 50k. Dawniej ET organizowało takie wydarzenia dla frajdy, nie czerpiąc z tego żadnych korzyści. Teraz są to całkiem fajne sumy, i nie chce mi się wierzyć, że są przeznaczane na kolejne eventy, skoro wszystko mają za friko. Zostańmy przy ostatnim zorganizowanym przez ET, wydarzeniu a mianowicie Hallowen. Na screenach jasno widać 88 osób maksymalnie, tym czasem organizotor wstawia 120. Byłem, sprawdziłem i ta strefa ciągle pokazuje 15 osób na F5. Więc już na pierwszy rzut oka widzę, że zainteresowanie było niezbyt duże.Natomiast znajomi, którzy organizują eventy na własną rękę, dostają niezbyt duże sumy, które pozwola im wyjść na zero. Przykładem może być ostatni event UFC zorganizowany przez Matisza, gdzie screeny wykazały 108 osób, a że jest to budynek to nie ma tutaj mowy o żadnym przypadku. Wystarczy zerknąć na screeny udostępnione po obydwu wydarzeniach, żeby zobaczyc róznicę. Jednak jeszcze bardziej w oczy rzuca się róznica między wycenami za obydwa wydarzenia: Hallowen - 40k, UFC - 17k. Ma się to nijak do tego, jaki wkład w zorganizowanie tych imprez wkładają organizatorzy. Może tego typu eventy, bijatyki itp nie są tak KREATYWNE jak organizowane co roku Hallowen czy Mikołajki, ale warto byłoby docenić trud i zaangażowanie tych osób. Zarówno Ozijar jak i Matisz, którzy w głównej mierze skupiają się na organizowaniu UFC, wkładają w to swój e-money, czy to reklamy, czy to nagrody dla zawodników. Nie chce tutaj nikogo faworyzować, ale podsumowując moim zdaniem wyceny są mocno naciągane na stronę ET, które jest po to żeby wszystkim zapewniać rozrywkę, nie czerpiąc z tego korzyści. Pozdrawiam.