Facebook
From Domorekkk, 5 Years ago, written in Plain Text.
This paste is a reply to Podanie wl from Domorekkk - go back
Embed
Viewing differences between Podanie wl and Re: Podanie wl
Nick Steam:

    >Domorekkk<

Wiek:

    >15<

STEAM ID 64:

    >110000132074f2a)

Coś o sobie:

    Mam na imię jakub mam 16 lat interesuje sie porgramowaniem i robieniem grafik jestem doswiadczonym graczem rp mam w rp 400h<

Doświadczenie Role Play:

    >400H na serwerach roleplay<

Fabuła postaci:
nazywam sie martinez white dzieciństwo spędziłem w domu dziecka. Nie był John to normalny dom dziecka, dzieci uczono po cichu zabijać głownie nożami. po 8 latach nauki dostałem swoje pierwsze zlecenie (miałem 12 lat). było to dosyć dziwne zlecenie bo musiałem zabić pedofila.Dom ustawił spotkanie oczywiście pedofil zapłacił za mnie. po godzinie jazdy gdzie ciągle sie we mnie wpatrywał (czułem sie dziwnie). dojechaliśmy do lasu gdzie 27-letni energiczny chłopak. Urodził się w najuboższej dzielnicy Los Santos. Jego matka była jego willa. weszliśmy do środka i kazał mi ubrać "seks ciuszki" lateksowe stringi i wejść do jego pokoju tylko w nich. w przebieralni ubrałem białe rękawiczki  musiałem szybko pomyśleć gdzie schowam nóż . przypomniało mi sie szkolenie szwaczką a ojciec ,,nie wylewał za kołnierz". Wychowywał się jeszcze domu gdzie uczono nas jak włożyć krótki nóż w dupe tak żeby sie dwójką rodzeństwa. Kiedy zaczął dorastać zaczął się buntować. Pewnego wieczoru nie zranić. starannie włożyłem nóż wytrzymał i rozwalił ojcu nos. Za pobicie trafił do dupy zakładu poprawczego poszedłem do jego komnaty. leżał nago kazał mi zdjąć stringi (wtf po co je zakładałem). łapie sie za dupe wciągam lekko rękojeść. podchodzę do niego mówi żebym wskoczył na niego, wyjąłem szybko nóż i poderżnąłem mu gardło, ubrałem sie, podsunąłem nóż mu do reki zeby były jego odciski palców i karteczkę żeby upozorować samobójstwo. wyszedłem przez okno i wróciłem do domu dostałem premie 10 000$ za udane przejście rekrutacji na zabójce. tylko mi sie udało resztę złapali bądz im sie nie udało. i tak żyłem od zlecenia do zlecenia przez 7 lat udało mi sie uzbierać 500 000$ musiałem zmienić kraj ponieważ tu już nigdy później nie było wiecej zleceń wartych mojej uwagi. Na wyspie postanowiłem zostać płatnym zabójcą pod przykrywką mechanika
wrócił do domu. Bardzo tęsknił za matką, ale wiedział, że jego powrót nie wyjdzie im na dobre. Po wyjściu z poprawczaka, skończył na ulicy. Imał się wielu zajęć, ale zawsze brzydził się handlarzami narkotyków. Skończył zawodówkę, zdał prawo jazdy i rozpoczął pracę jako doręczyciel pizzy. Zawsze był wyczulony na czyjąś krzywdę i stawał w obronie słabszych. Któregoś dnia obiecał sobie, że udowodni swojej matce, że jest coś wart. Złożył podanie do policji i czeka na pozytywne rozpatrzenie.
-------->
Czego oczekujesz od Serwera?:

    >Napewno odczekuje dobrej zabawy i miłej atmosfery na serwerze.