>2k12 >mityczna gimb,aza >poznajesz loszkę w swoim wieku >mimo, ze jestes spierdoliną, udaje ci sie z nia zaprzyjaźnić >to znaczy ona troche cie olewa i nie traktuje poważnie do końca, ale mimo wszystko cieszysz sie, ze możesz z nia spędzać czas i gadać >bo wgl loszka 8,5/10 z twarzy idealna nogi tez dluuugie niczym te słynne dwie wieże, co o nich ostatnio głośno było >co prawda 14 lat temu, ale rocznica była, wiec i tak >wracając do loszki to tylko cycki i dupa zaniżają średnia, bo są takie se >jakoś 1sza klasa szybko mija, pojawia sie druga >ah jak ten czas leci >loszka coraz bardziej cię saguje >olewa, ma w dupie, rucha psa jak sra >serduszko boli >robi sie konflikt, bo coraz bardziej ci to przeszkadza >kontakty zerwane >minął dzień, mijają lata >po roku sie godzicie >jesteście dla siebie supermili >jest idealnie >zakochujesz sie w niej po uszy >jeszcze w dodatku zamieniła sie w 10/10, bo wyrosły jej śliczne cycuszki i zrobiła sobie dupę >szalejesz za nia >w sumie juz sie nawet ogarnales i masz minimalne szanse, ale spierdolina troche pozostała, wiec raczej nie >nie potrafisz jej poderwać >jej nie zależy na związku >lądujesz we friendzonie >nie możesz sie z tym pogodzić >topisz smutki w butelce wódki na jakimś melanżu, gdzie ona tez jest >chcesz jej wyznać miłość >ale nie masz siły, wiec piszesz jej to na fb >co więcej zamiast napisac jak bardzo ja kochasz, oznajmniasz, ze zmarnowała ci całe gimnazjum i ze Cie wykorzystuje >przegryw lvl >11,9 >mimo wszystko stay positive >wmawiasz sobie, ze tak miało byc i ze tak miała skończyć sie wasza znajomość >nie piszecie ze soba, żadnych znaków jakichkolwiek kontaktów >po dwóch tygodniach ona pisze >kurrrwa Mac spierdalaj >ale w sumie moze ona cos do ciebie jednak czuje hmmm >piszesz z nia >coraz więcej >znów jest jak dawniej >bff z którego nie potrafisz wyjsc >kolejna impreza >jest ci w chuj smutno, bo flirtuje z jakimś sebą >w dodatku dowiedziałeś sie w tym dniu, ze twoja kochana babcia ma raka i niedługo umrze >kumulacja smutków >siedzisz sobie lekko najebany >piszesz do niej, zeby do Ciebie przyszła i pogadała, bo jest ci zbyt smutno, by wstać >ona nie odczytuje, wiec sie rozkrecasz i zaczynasz pierdolic o tym, jak ci marnuje zycie >dejavu.jpg >kontakt znowu sie urywa >ale po dwóch tygodniach znowu do ciebie pisze >znów wszystko jest jak dawniej >zrozum w koncu wszystko >jestes jebanym Syzyfem pchającym kamień miłości