"Problem" poruszony w tym wpisie problemem nie jest - to oczywiste, że mając dostęp do plików danych programu (których _nie wyciągniemy_ z niezmodyfikowanego telefonu ze stosunkowo nową wersją systemu) możemy próbować złamać hasło, którego skrót jest w tym pliku. Dotyczy to każdego komunikatora i, ogólniej, każdej aplikacji. Czepianie się jakości kodu przedstawionego we wpisie też pożytecznym użyciem czasu nie jest. Ważną kwestią jest w moim przekonaniu fakt, że firma Usecrypt łamie licencję na której jest rozpowszechniany kod źródłowy komunikatora Signal, który skopiowała w całości jako podstawę "swojego" komunikatora i dodała bezwartościowe animacje oraz możliwość płacenia za abonament. Będąc w konflikcie z licencją oryginalnego kodu, firma _nie udostępnia_ całości kodu źródłowego będącego "derived work" oryginału (przepraszam, nie wiem, jak przetłumaczyć) na żądanie osoby, która otrzymała binaria (np. każdej osoby, która pobrała aplikację w wersji na Android lub na iOS, a wiem, że nie tylko ja prosiłem o jego udostępnienie). Zastanawiająca jest współpraca szanowanej firmy Plus z tym niepewnym towarzystwem.