*Wchodzi do wnętrza swojej pracowni, gdzie podchodzi do przygotowanego, stojącego na trójnogu nad paleniskiem kotła cynowego* *Odłożył papierowy pakunek na stanowisku pracy i ściągnął z siebie płaszcz, który zarzucił na oparciu krzesła* *Włożył dłonie do pakunku i wyjął z niego po kolei jeden kamień księżycowy, fiolkę syropu z ciemiernika oraz słój z roztworem, w którym pływały 2 rogate ślimaki* *Wszystko to położył na miejscu, zaś papierową torbę zmiął w dłoniach i wyrzucił do kosza* *Sięgnął po jedną z leżącego kompletu miarek i ustawił przed sobą* *Wyciągnął z wewnętrznej kieszeni szaty różdżkę i wycelował w dno miarki* Aquamenti! **Z końca różdżki wystrzelił strumień wody** *Obserwując wskaźnik, przerwał zaklęcie, gdy w miarce znajdowała się już odpowiednia ilość wody* *Chwycił uchwyt miarki wolną dłonią i przelał z niej wodę do kotła* *Odłożył miarkę na miejscu i kucnął przed kotłem, celując różdżką w palenisko* Incendio! **W palenisku natychmiast wzniecił się płomień, ogrzewając kocioł** *Odłożył różdżkę na stanowisku, w zamian sięgając po moździerz. Ustawił go przed sobą i uchwycił tłuczek* *Do wnetrza moździerzu wsadził kamień księżycowy, a następnie za pomocą tłuczka zaczął go rozbijać na proszek* *Gdy cały kamień został rozłupany, odstawił moździerz na miejsce i przysunął sobie raz jeszcze miarkę* *Wziął w dłoń fiolkę z syropem z ciemiernika i odkorkował ją. Następnie przyglądając się wskaźnikowi miarki, wlał do niej 50 mililitrów syropu* *Zakorkował na nowo fiolkę i odłożył na miejscu* *Spojrzał do wnętrza kotła* **Woda powoli zaczęła parować** *Natychmiast wlał zawartość miarki* **Syrop zaczął powoli rozpływać się w granicach kotła** *Odstawił pustą miarkę na miejscu i chwycił za różdżkę. Wycelował jej koniec w dno miarki* Tergeo! **Wszystkie resztki zostały wciągnięte przez koniec różdżki** *Odłożył z powrotem różdżkę i zwrócił uwagę na wiszącą na ścianie kolekcję mieszadeł* *Wziął do ręki mieszadło wykonane ze srebra* *Zwrócił się ku moździerzowi, z którego wyjął tłuczek i wziął w wolną dłoń* *Ułożył moździerz nad kotłem i spojrzał do wnętrza* **Eliksir nabrał pomarańczowej barwy** *Wysypał do wnętrza całą zawartość sproszkowanego kamienia księżycowego i momentalnie zanurzył w eliksirze srebrne mieszadło, którem zaczął mieszać* **Kolor pomarańczowy zaczął powoli blaknąć, aż w pewnym momencie eliksir uzyskał barwę żółtą** *Wyjął z kotła mieszadło i odstawił wraz z moździerzem na stanowisku* *Chwycił za słój z rogatymi ślimakami, który odkręcił i następnie wrzucił oba ślimaki do kotła* *Odłożył słój na miejscu* *Odwrócił się i powędrował do jednej z szafek. Wyjął z niej urządzenie specjalizujące się w zmianie stanu skupienia eliksiru* *Wrócił na stanowisko pracy i nałożył urządzenie na kocioł* *Następnei do rurki, wychodzącej z urządzenia podpiął przygotowaną szklaną kulkę* *Chwycił za różdżkę i kucnął przed kotłem, celując jej końcem w palenisko* Vad infer! **Siła płomienia momentalnie zaczęła rosnąć** *Nie przerywając zaklęcie skierował wzrok ku górze, obserwując, jak urządzenie powoli przeistacza eliksir ze stanu ciekłego w gazowy i umieszcza gaz w kulce* *Wstał na równe nogi i odpiął kulkę od rurki, natychmiast ją zakorkowując. W zamian podpiął kolejną kulkę* *Powtórzył czynność kilkukrotnie, aż eliksir się skończył* *Wycelował koniec różdżki w palenisko* Sad infer! **Płomień zaczął słabnąć, aż w końcu wygasł**