*Spojrzał na otrzymaną karteczkę.* No to najpierw składniki... *Zeskoczył z siedziska na równe nogi, po czym podszedł do pierwszej półki, przy ktorej stanął na palcach.* *Zaczął przeszukiwać górne części półki.* Rog jednorozca... *Złapał go nieco się krzywiąc, o czym odłożył go na lewo od kociołka.* *Spojrzał szybko na kartkę i podszedl do tej samej półki, tym razem przeszukiwaną na dole.* Krew gronostaja... *Po chwili złapał fiolke z czerwoną cieczą, którą włożył w chwytak na swoim biurku.* *Spojrzał ponownie na kartkę i podszedł do drugiej półki ze składnikami.* pijawki *Po chwili przeszukiwań złapał woreczek pełen pijawek, który położył na lewo od stolika.* I na koniec mordownik... *Upewniłsię spoglądając na kartkę.* *Podszedł ponownie do drugiej, przeszukwianej już półki, po czym jako iż wiedział już, co gdzie jest, szybko zabrał z niego mordownik.* No i gotowe... *Spojrzał ponownie na kartkę.* *Przelał krew gronostaja do miernika, po czym jego odpowiednią ilość wlał do kociołka.* *Machnął różdżką w chwycie haczykowatym podpalając ogień pod kociołkiem.* *Przywołał werbalnym zaklęciem do siebie termometr, który włożył do kociołka.* *Werbalnie manipulował płomienie zwiększając temperaturę do trzydziestu stopni celcjusza.* *wyciągnął z woreczka trzy pijawki, po czym pokroił je na kawałki i wrzucił na raz, ostrożnie, do kociołka.* *Przyzwał ruchem różdżki drewnianą chohlę, którą włożył do kociołka, po czym zamieszał eliksir dwa razy zgodnie z ruchem wskazówek zegara.* **Eliksir przybrał kolor fioletowy.** *Spojrzał na kartkę podnosząc jedną brew.* *Wrzucił jeden mordownik do kociołka.* *Następnie sproszkowany róg jednorożca przesypał na wagę i odważył 9 gram, które zebrał na talerzyk i wrzucił do kociołka.* *Machnął różdżką pomniejszając płomień i spoglądająć na termometr.* *Ustabilizował temperaturęcieczy do dwudziestu sopni celcjusza, czyli o dziesięć mniej niż było.* **7 minut później.** Gotowe...