Facebook
From Hot Kitten, 5 Years ago, written in Plain Text.
Embed
Download Paste or View Raw
Hits: 287
  1. Siema, ostatnio pomyślałem, że fajnie byłoby pograć coś znowu na detektywie, zwłaszcza, że typowa rozgrywka patroluwy już mnie trochę znudziła, zwłaszcza po tylu latach napierdalania w dwunastoletnią gierkę. Mam pomysł na postać, chęć, zajawkę, doświadczenie i znajomość tematu. No ale dobra, uporządkujmy to jakoś, zacznę od siebie, bo czemu by nie.
  2.  
  3. Do PD pierwszy raz dołączyłem coś około 2014-15 roku, może coś na przełomie, nie jestem do końca pewien, ale nie jest to ważne. Pograłem trochę i było mega przyjemnie, później jakoś eleska padła i dołączyłem do PD na jakimś c-rp, czy coś takiego, ten serwer też nie potrzymał długo, a eleska nagle wróciła. Na elesce znowu dołączyłem do PD, ponownie do grania patroluwy. Jakoś później, gdzieś tak jak znowu był renesans eleski itd, dołączyłem do PD Kindybała i w krótkim czasie objąłem liderkę wydziału detektywów. Grało się miodnie, wyszło pare dużych akcji ale i rozwiązywanie mniejszych przetępstw wychodziło cudownie. Później jakoś do Was dołączyłem do szeryfów, jak graliśmy ja, Ty, karlo, nut, Karol, drummer, swp. Pamiętam, że wtedy też chciałem się do OSS dołączyć i cały czas cisnąłem karlo o to, ale nagle serwer zamknęli czy coś takiego xD Kojarzę jedynie, że od karlo dostałem wtedy na dzień przed zamknięciem sprawę do poprowadzenia i jakby wyszło dobrze, to miałem zostać przyjęty. Chodziło wtedy o akcje Crips michała i Crippadonny, za dużo się tam działo i miałem ogarnąć IC nakazy i poprowadzić akcje przeszukiwania mieszkań i aresztowań tam na ich terenie. Wtedy zagraliśmy to razem z LSPD i strasznie się pruli do nas o wszystko, ale i tak akcja wyszła nawet całkiem, całkiem. Jakoś później dołączyłem do DEA Bosmera i, no Bosmer jak Bosmer, wiadomo jaki jest, ale tu muszę mu przyznać, w tym DEA pokazał jak się gra Dobrych Agentuw. Sporo akcji ogólnie on "reżyserował", jakieś przejęcia narkotyków od karteli itd, ale trochę też zdążyłem wtedy z użytnikiem SCARFACE zagrać. Grało się na prawdę dobrze, zwłaszcza obserwacje, powolne rozwiązywanie sprawy jakiegoś dilera, podkopywanie jego pozycji IC wśród Ziomali. Cała rozgrywka wtedy bardzo mnie wciągnęła, no ale nie postało to dosyć długo. Z tego co pamiętam, mieliśmy raz też już prawie założonych szeryfów, miał być komisariat naprzeciwko Alhambry i przyleciał raltez i powiedział, że nie, bo się LSPD obsrało xD A miałem wtedy od Ciebie i SWP dostać liderkę detektywów. Z takich ważniejszych, co jeszcze kojarzę, to, że raz też w trakcie którejś z odsłon szeryfów, albo State Troopers to wtedy było, też popykałem trochę na detektywie.
  4.  
  5. Przejdę teraz do pomysłu na moją postać.
  6.  
  7. Solomon Fletcher - amerykanin żydowskiego pochodzenia. Rozwiedziony dwukrotnie, obecnie mieszka ze swoją nową dziewczyną. Ma trójkę dzieci z poprzednich małżeństw, z którymi na bieżąco stara się spotykać i odwiedzać. Za młodu był przymuszany do religii przez swojego ojca, co odbiło się nieco na jego psychice, ma czasem tendencję do wybuchania gniewem, choć stara się to robić w odizolowanych miejscach. Jednym z jego sposobów na radzenie sobie z emocjami było płacenie bezdomnym bądź ćpunom w zamian za zgodę na ich pobicie. Obnosi się ze swoją religią, choć tak na prawdę nie jest do końca sam przekonany, w co wierzy, lub czy w ogóle w coś wierzy. (ten wątek będe się starał rozwijać, w stylu szukania odpowiedzi na wiarę poprzez czyny, których dokonuje) Solomon służył przez parę lat w policji stanowej w Los Santos. Jest inteligentnym z gościem z mocnym charakterem, w rozmowie stara się zawsze poprzez uprzejmność i lekki humor zbliżyć do rozmówcy, a następnie zdobyć informację, których potrzebuje, gdy to zawodzi potrafi być bardzo stanowczny, czasami nawet udaje agresję, zwłaszcza w kierunku zatrzymanych bądź podejrzanych, co przynosi efekty. Swój wolny czas spędza zazwyczaj w barach na South Central, gdzie zawsze może dowiedzieć się czegoś nowego. Bardzo często można go spotkać poza służbą na jednym ze swoich motocykli, które kolekcjonuje i stara się jak najczęściej na nich jeździć. Są to stare klasyki HD, choć w planach ma zamiar kupno innych, nowszych Rowerków. Z pozoru jest przyjacielskim i sympatycznym typem człowieka, choć tak na prawdę chowa w sobie wiele emocji z poprzednich wydarzeń, jak rozwody, bądź sprawy policyjne, które w jakimś stopniu na niego wpłynęły. Pomimo kwestionowanej wiary, często się modli w obawie o swoje życie, priorytetem dla niego jest zapewnienie przyszłości swoim dzieciom, z którymi nie zawsze się dogaduje poprzez swój charakter.
  8.  
  9. I tak na koniec tego opisu, o co mi chodzi z tą postacią. Będe się starał na jej przykładzie pokazywać, w jaki sposób na ludzi wpływają różne wydarzenia z życia, w tym wypadku będą to strzelaniny, aresztowania, rozbijanie grup przestępczych czy nawet zabójstwa w obronie własnej. Ogromny stres i uraz, który pozostaje przecież na długo, a już na pewno na stałe w psychice ludzkiej. Ludzie często to olewają, nie umieją tego dobrze zagrać, ja uważam, że myślenie o takich rzeczach, branie ich pod uwagę w kreacji postaci może przynieść zajebiste efekty i akcje, bo przecież o wiele inaczej odgrywa się spotkanie z jakimś gangusem, czy nawet zwykłą strzelaninę, biorąc pod uwagę to, co jest ważne dla Twojej postaci i do którego momentu jest w stanie ryzykować. Myślę, że wyjdzie z tego coś dobrego.
  10.  
  11. Co do prowadzenia dochodzeń itd.
  12. Myślę, że będe starał się pomagać obecnej ekipie detektywów w poważniejszym sprawami. Sam za to, będe się skupiał na tym, by od mniejszych przestępstw, np. łapiąc jakiegoś dilera, pozyskiwać jakieś informacje i brnąć dalej, by to prowadziło do większych śledztw. Ludzie mówią, że nie da się tak robić, bo za dużo osób stosuje MG. Gdy byłem liderem Detektywów u Kindybała, udało mi się szantażować IC jednego typa pod groźbą wrzucenia go za pomoc w morderstwie. Dostawałem od niego intel na temat jego grupy praktycznie codziennie o 20 poprzez telefon IC. Jest sporo akcji, które można ładnie pociągnąć, trzeba tylko chcieć. Skupiamy się na odwzorowywaniu policji z Los Angeles, także będę pewnie w dobrych kontaktach z DoJ Bosmera, do szybkiego przekazu informacji, czy odgrywania potrzebnych nakazów przeszukania czy zarekwirowania. Będę się starał za każdym razem ogarniać potrzebne nakazy i papiery, być może też będzie ktoś chętny by podpisać jakąś ugodę, na przykład zmniejszony wyrok w zamian za zeznanie odnośnie grupy przestępczej, ale to już chyba granica fantazji. W każdym razie, prowadzenie dochodzeń to masa sprawdzania poszlak, papierkowej roboty, telefonów, oczywiście będe się starał zachować w tym jakiś realizm i czasem pokazywać na screenach, ile tak na prawdę potrzeba, by zamknąć jakąś sprawę od początku do końca, ale raczej w głównej mierze będe skupiony na samej płynnej rozgrywce, powolnym zbieraniu faktów i intelu na najbardziej aktywne grupy, które mają wiele za uszami, jednak tak jak pisałem wcześniej - będe raczej zaczynał od mniejszych spraw, by z czasem łączyć fakty i dochodzić z tym dalej. Przydatny w tym wszystkim będzie system raportów,  zakładanie casefile (tu mam nadzieje, że macie to ładnie ogarnięte, tak jak kiedyś na forum, gdzie był do tego gotowy cały dział, odnośnie dodawania wpisów i dokumentowania przetępstw, podpisywaniu ich pod poszczególne rodzaje. Głównie chodzi mi tutaj o to, by mieć swobodny przepływ informacji między agencjami, żeby nie było takich sytuacji, że potrzebujemy informacji odnośnie gościa "X", nic nie mamy i nagle po tygodniu się okazuje, że FBI miało go cały czas pięknie opisanego w jakiejś teczce.)
  13.  
  14. Jakbym czegoś jeszcze tu nie uwzględnił, nie napisał, albo są jakieś pytania, to wal.