Facebook
From Verilo, 4 Years ago, written in Plain Text.
Embed
Download Paste or View Raw
Hits: 128
  1. Mój stary to fanatyk tibii. Pół mieszkania zajebane mapami miast i miniaturkami itemów najgorsze. Średnio raz w miesiącu ktoś wdepnie w leżący na ziemi miniaturowy sword czy axe i trzeba wyciągać w szpitalu bo mają zadziory na końcu. W swoim 22 letnim życiu już z 10 razy byłem na takim zabiegu. Tydzień temu poszedłem na jakieś losowe badania to baba z recepcji jak mnie tylko zobaczyła to kazała buta ściągać xD bo myślała, że znowu sword w nodze.
  2.  
  3. Druga połowa mieszkania zajebana rozpiskami respów, godzinami bicia bossow, zapisanymi supplami na kazdego respa xD itp. Co tydzień ojciec robi objazd po wszystkich respach w tibii, żeby sprawdzić czy poprawi swój exp/h. Byłem na tyle głupi, że nauczyłem go into internety bo myślałem, że trochę odpuści z tym expieniem ale teraz nie dosyć, że expi tyle samo to jeszcze siedzi na jakichś grupach streamerów na facebooku i kręci gównoburze z innymi tibijczykami o najlepsze respy itp. Potrafi drzeć mordę do monitora albo wypierdolić klawiaturę za okno. Kiedyś ojciec mnie wkurwił to założyłem tam konto i go trolowałem pisząc w jego tematach jakieś losowe głupoty typu paladyn jest śmieciem bo musi czekać na strzały. Matka nie nadążała z gotowaniem bigosu na uspokojenie.
  4.  
  5. Jak jest ciepło to co weekend zapierdala na grzyby, bo to najlżejsze jedzenie. Od jakichś 5 lat w każdą niedzielę jem jebane borowiki na obiad a ojciec pierdoli o zaletach jedzenia tego gówna. Jak się dostałem na studia to stary przez tydzień pie**olił że to dzięki temu, że jem dużo grzybków bo nie są tak ciężkie jak szynka i mózg mi lepiej pracuje.
  6.  
  7. Co sobotę budzi ze swoim znajomym Mirkiem całą rodzinę o 4 w nocy bo im się jakieś brazole na respa wbijają.
  8.  
  9. Przy jedzeniu zawsze pierdoli o tibii i za każdym razem temat schodzi w końcu na styczniowe blansowanie respów, ojciec sam się nakręca i dostaje strasznego bólu dupy durr niedostatecznie loota na asurach, tylko kradno hurr, robi się przy tym cały czerwony i odchodzi od stołu klnąc i idzie bić coś na profit żeby się uspokoić.
  10.  
  11.  
  12. W tym roku sam sobie kupił na święta feru hata. Oczywiście do wigilii nie wytrzymał tylko już wczoraj go założył i biegał godzinami w thais. Ubrał się w ten swój cały strój czarodzieja i nawet kupił replikę w realnym życiu. Obiad (grzybki) też w nim zjadł.
  13.  
  14.  
  15. Jak któregoś razu, jeszcze w podbazie czy gimbazie, miałem urodziny to stary jako prezent wziął mnie ze sobą na bossy w drodze wyjątku. Super prezent kurwo.
  16.  
  17.  
  18. Poszliśmy gdzieś wpizdu daleko, dochodzimy do jakiejś łódki a ojcu już się oczy świecą i oblizuje wargi podniecony. Założył całe eq i biegnie jak pojebany w podziemiach. Po pięciu minutach był przy jakiejś dzwigni a że mi się tam nudziło to zaczałem biegać na boki a ten drze ryja, żebym przestał biegać bo kliknie dzwignię beze mnie. 10 minut musiałem czekać w bezruchu bo jakiś debil dał xloga w środku. W końcu ojciec kliknąć dźwignię i bijemy Oberona. 5 minut później ojciec ryknął tak, że chyba Shrek by się nie powstydził takiego ryknięcia. Kolejne godziny płakał, bo poleciał grant of arms.
  19.  
  20.  
  21. Wspomniałem, że ojciec ma kolegę Mirka, z którym chodzi na teamhunty. Kiedyś towarzyszem wypraw tibjskich był hehe Zbyszek. Człowiek o kształcie piłki z wąsem i 365 dni w roku w kamizelce BOMBER. Byli z moim ojcem prawie jak bracia, przychodził z żoną Bożeną na wigilie do nas itd. Raz ojciec miał imieniny zbysio przyszedł na hehe kielicha. Najebali się i oczywiście cały czas gadali o expieniu i dyskutowali które bossy opłaca się bić. Ja siedziałem u siebie w pokoju. W pewnym momencie zaczeli drzeć na siebie mordę, czy generalnie lepsze są asury czy sparki.
  22.  
  23. >WEŹ MNIE NIE WKURWIAJ ZBYCHU, WIDZIAŁEŚ TY KIEDYŚ JAKIE ASURY DAJĄ EXPY? GODZINĘ BIJESZ I LVL MASZ!
  24.  
  25. >KURWA TADEK NA SPARKACH TYLE PROFITU BĘDZIESZ MIEĆ, ŻE KUPISZ WIĘCEJ BOOSTÓW TO I TAK WIĘCEJ EXPA WBIJESZ!
  26.  
  27. >CO TY MI O BOOSTACH JAK JA MOGĘ BIĆ ASURY, MIEĆ TYLE EXPA CO NA BOOSCIE NA SPARKACH A I TAK PROFIT BĘDĘ MIEĆ!
  28.  
  29. No i aż się zaczeli nakurwiać zapasy na dywanie w dużym pokoju a ja z matką musieliśmy ich rodzielać. Od tego czasu zupełnie zerwali kontakt. W zeszłym roku zadzwoniła żona Zbysia, że Zbysio spadł z rowerka i zaprasza na pogrzeb. Odebrała akurat matka, złożyła kondolencje, odkłada słuchawkę i mówi o tym ojcu, a ojciec
  30.  
  31. >I bardzo kurwa dobrze
  32.  
  33. Tak go za te sparki znienawidził.
  34.  
  35.  
  36. Wspominałem też o arcywrogu mojego starego czyli Balansowaniu Respów. Stał się on kompletną obsesją ojca i jak np. w telewizji mówią, że gdzieś był trzęsienie ziemi to stary zawsze mamrocze pod nosem, że powinni w końcu coś o tych skurwysynach z Cipsoftu powiedzieć. Gazety też przestał czytać bo miał ból dupy, że o tibii ani o aferach z respami nic się nie pisze.
  37.  
  38.  
  39. Liderem gildii dominando na jego serwerze jest niejaki pan Adam. Jest on dla starego uosobieniem całego zła wyrządzonego ludziom przez zamykanie respów i ojciec przez wiele lat toczył z nim wojnę. Raz poszedł na jakieś zjazd ludzi z tej gildii gdzie był Adam i stary wrócił do domu z podartą koszulą bo siłą go usuwali z sali takie tam inby odpierdalał.
  40.  
  41. Po klęsce w starciu fizycznym ze zbrojnym ramieniem dominando w tibii ojciec rozpoczął partyzantkę internetową polegającą na szkalowaniu ich i Adama na forach tibii i grupach na facebooku. Napierdalał na niego jakieś głupoty typu, że Adam jest boterem, że go widział na gnarlhoundach jak skillowal 24/7 full afk itd.
  42.  
  43.  
  44. Stary jakoś w zeszłym roku stwierdził, że koniecznie musi mieć falcon seta do expienia bo niby bez tego to wszędzie mu ciężko i w ogóle się nie da grać
  45.  
  46. >synek na asurach to prawdziwy exp jest! tam jest zajebiście, tylko eq mi brakuje!
  47.  
  48. Ale nie było go stać a hehe frajerem to on nie jest żeby komuś płacić za TCki na allegro więc zgadał się z jakimiś paladynami z serwera, że kupią seta na spółkę, on zapłaci troszkę więcej, żeby set leżał u niego, a z resztą bedą się dzielili wtedy jak on nie expi.
  49.  
  50. Niestety nie wiedzieli, że mój stary expi całymi dniami.
  51.  
  52. Na początku ta kooperatywa szła nawet nieźle, bo reszta i tak grała tylko w nocy, ale w weekend ojciec stwierdził, że pobije swój rekord gry bez przerwy. Tamci się wkurwili to za nim biegali przez całą noc, więc mój ojciec tylko expił czerwony ze złości i sapał z wkurwienia. Sytuację jeszcze pogarszało to, że nie miał na kogo zwalić winy co zawsze robi. W końcu doszedł do wniosku, że to niesprawiedliwe, że oni za nim biegają, więc nie będzie im już tego eq pożyczał.
  53.  
  54. Mówi do mnie, że muszę mu pomóc z czymś w domku w tibii. Wchodzę do niego a tam full eq leży na ziemi xD Pytam skąd on ją wziął a on mówi, że januszowi zajebał z domku bo oni go oszukali i ganiali go na respie. To mówi mi, że mam wymyśleć gdzie to schować, żeby tamten się nie dowiedział, że on to zabrał, bo na friend liście przecież można sobie itemy z depo sprawdzać XD Na nic się zdało tłumaczenie, że przecież kurwa ma już eq na które się razem składali i nie musi zabierać typowi jego seta.
  55.  
  56. Za pomocą jakichś śmieci co były w domku i moich vialek po potach przysypał tamtego seta na 1sqm i zadowolony chce iść wracać do depo a tu nagle przyjeżdżają 2 paladynów współwłaścicieli falcon seta razem z gildią, którzy domyślili się gdzie ich reszta eq może się znajdować xD Zaczęła się nieziemska inba bo janusze drą mordy dlaczego eq ukradł i że ma oddawać a ojciec się drze, że oni go oszukali i on też się składał a przez nich miał słabego expa w nocy. Ja starałem się załagodzić sytuację żeby ojciec od nich nie dostał hunta bo było blisko.
  57.  
  58. Po kilkunastu minutach sytuacja wyglądała tak:
  59.  
  60. -Mój ojciec leży martwy pod domkiem 3 razy, bo zabijali go jak tylko próbował tam wrócić z temple.
  61.  
  62. -Janusze krzyczą, że ma oddawać
  63.  
  64. -Jeden janusz zwastowany, bo ojciec bez walki nie da się przecież zabić
  65.  
  66. -Dwóch ziomków z gildii blokuje wejście do henricusa, żeby ojciec nie mógł blessów kupić
  67.  
  68. -Nooby z depo tylko obserwują co tu się odpierdala
  69.  
  70. -Ja smutnazaba.png
  71.  
  72. W końcu ziomek ojca wszedł do domku bo miał inva i zajebał całe eq. Ja podałem je tym 2 paladynom zabrali wszystko, rzucając wcześniej staremu 100kk i mówiąc, że nie ma już do falcon seta żadnego prawa i lepiej dla niego, żeby się nigdy na respie nie spotkali. Matka ubłagała ich, żeby nie huncili ojca, bo będzie się na niej wyżywał. Typek co się zwastował powiedział, że on się nie będzie pierdolił z takim debilem i ma to w dupie tylko ojca nie chce więcej widzieć.
  73.  
  74. Stary do tej pory robi z nimi gównoburzę na grupach bo założyli tam specjalny temat, gdzie przestrzegali przed robieniem jakichkolwiek interesów z moim ojcem. Obserwowałem ten temat i widziałem jak mój ojciec nieudolnie porobił trollkonta
  75.  
  76. >Szczepan54
  77.  
  78. >Liczba postów: 1
  79.  
  80. >Ten temat założyli jacyś idioci! Znam użytkownika stary_anona od dawna i to bardzo porządny człowiek i wspaniały paladyn! Chcą go oczernić bo zazdroszczą jaki jest dobry!
  81.  
  82.  
  83. Potem jeszcze używał tych trollkont do prześladowania niedawnych kolegów od falcon seta. Jak któryś z nich zakładał jakiś temat to ojciec się tam wpierdalał na trollkoncie i np. pisał, ze chujowe expy robi i widać, że char kupiony.
  84.  
  85. Z tych samych trollkont udzielał się w swoich tematach i jak na przykład wrzucał screeny robionych przez siebie respów i dropów to sam sobie pisał
  86.  
  87. >Noooo gratuluję expa! Widać, że dobry gracz!
  88.  
  89. >Też chciałbym takie itemy loocic! Ty to masz szczęście do tych bossów!
  90.  
  91. a potem się z tego cieszył i kazał oglądać mi i starej jak go chwalą na forum.