Facebook
From chuj, 1 Week ago, written in Plain Text.
Embed
Download Paste or View Raw
Hits: 62
  1. Aryna Sabalenka przegrywa coraz częściej i może niebawem tracić drugą pozycję w rankingu kobiecego tenisa. Dlaczego przestała gonić Igę Świątek? Skąd u Białorusinki taka nerwowość na korcie, która mogła doprowadzić ją do dyskwalifikacji? W jej grze jest dużo ryzyka i niedokładności, ale była liderka rankingu Świetłana Kuzniecowa przyczyny gorszej formy Sabalenki szuka w kwestiach pozasportowych.
  2. Trwa słabsza seria drugiej na świecie Aryny Sabalenki. Kilka dni temu białoruska tenisistka odpadła w ćwierćfinale turnieju WTA 500 w Stuttgarcie. W poprzednich trzech edycjach tej imprezy zawsze dochodziła do finału, przegrywając z Igą Świątek (2023, 2022) oraz Ashleigh Barty (2021).
  3. Tym razem Sabalenka nie dała rady pokonać w drodze do półfinału Markety Vondrousovej. Teoretycznie można mówić jedynie o niespodziance, a nie wielkiej sensacji, bo przecież Czeszka to siódma rakieta rankingu, mistrzyni zeszłorocznego Wimbledonu. W rzeczywistości niepowodzenie w starciu z Vondrousovą to kolejny spory cios dla Sabalenki.
  4.  
  5. Czeska tenisistka nie miała bowiem ostatnio dobrego okresu. Po wygranej na trawie w Wielkiej Brytanii dopadły ją problemy zdrowotne, teraz lokalne media w Czechach informują o rozwodzie. W Niemczech osiągnęła pierwszy półfinał imprezy rangi WTA od czasu wielkoszlemowego triumfu w Londynie.
  6.  
  7. Aryna Sabalenka znów pełna nerwów  
  8. Z kolei Sabalenka w Stuttgarcie od początku turnieju nie wyglądała dobrze. Udział w zawodach rozpoczęła od drugiej rundy i starcia z przyjaciółką Paulą Badosą. I gdyby nie krecz Hiszpanki, kto wie, czy wiceliderka rankingu nie wyleciałaby z rywalizacji jeszcze szybciej. Badosa zagrała jedno z najlepszych spotkań w ostatnich miesiącach, ale skończyła na wyniku 6:7, 6:4, 3:3.
  9.  
  10. U naszych zachodnich sąsiadów widzieliśmy Sabalenkę w nowym-starym wydaniu, wyjątkowo nerwowym. Już w trakcie spotkania z Badosą rzucała rakietą po bandach reklamowych. W kolejnym meczu kopnęła piłkę ze złości, a ta przeleciała tuż obok sędziego głównego Kadera Nouniego. Gdyby miała mniej szczęścia, mogłaby ją czekać nawet dyskwalifikacja. W podobnie przypadkowej sytuacji podczas US Open 2020 Novak Djoković został wyrzucony z turnieju za trafienie piłką sędziego.
  11. Tak bardzo zdenerwowanej Sabalenki nie widzieliśmy od występów w Nowym Jorku, gdy we wrześniu ubiegłego roku występowała w US Open. Zniszczyła wtedy kompletnie swoją rakietę po przegranym finale z Coco Gauff. Wcześniej w półfinałowym pojedynku z Madison Keys także zniszczyła swój sprzęt, a ponadto krzyczała w kierunku swojego trenera, używając nieparlamentarnych słów.
  12. Cały obecny sezon, z wyłączeniem dwóch pierwszych występów, jest jak na razie dla Sabalenki nieudany. Na początku roku Białorusinka doszła do finału w Brisbane, gdzie przegrała wyraźnie 0:6, 3:6 z Jeleną Rybakiną. Potem jednak przyszedł turniej Australian Open, gdzie obroniła tytuł, zostając jedyną - obok Świątek - tenisistką w ostatnich latach, która zdołała wygrać dwa razy z rzędu te same zawody wielkoszlemowe. Polka dokonała tego w Roland Garros 2022 i 2023.
  13.  
  14. Po sukcesie w Melbourne przyszło załamanie wyników Sabalenki. Nie zagrała w Dosze, co można było tłumaczyć chęcią dłuższego odpoczynku po Australii. Gdy wróciła na korty w Dubaju, odpadła już po pierwszym meczu z Donną Vekić. Wielu jeszcze usprawiedliwiało to pechowym losowaniem, bo Chorwatka jest jedną z niewielu zawodniczek w tourze, która może pochwalić się wyraźnie korzystnym bilansem spotkań z Sabalenką (6-2).
  15.  
  16. Kolejne występy były dla wiceliderki rankingu z Mińska wcale nie lepsze. W Miami 1/16 finału po przegranej z Anheliną Kalininą (32. WTA), w Indian Wells 1/8 finału po odpadnięciu z Emmą Navarro (23. WTA). Zarówno Kalinina, jak i Navarro odpadały ze wspomnianych imprez tuż po wyeliminowaniu Sabalenki.
  17. Problemy osobiste, ale czy to jedyny powód?
  18. Z czego wynika słabsza dyspozycja Sabalenki? Była liderka kobiecego tenisa, Świetlana Kuzniecowa, w ostatnim wywiadzie dla portalu Sports.ru definiuje to tak: - Aryna gra świetnie. Wierzę, że może osiągnąć znacznie więcej, ale istnieją zewnętrzne czynniki, które obecnie jej to uniemożliwiają.
  19. To nawiązanie do dramatu w życiu prywatnym tenisistki. Miesiąc temu świat dowiedział się, że Konstantin Kołcow popełnił samobójstwo. Tenisistka co prawda przyznała, że nie byli już razem, ale w oczywisty sposób musiała to być niej bardzo trudna wiadomość, którą usłyszała akurat podczas imprezy w Miami.
  20.  
  21. Na Florydzie odpadła dość szybko, potem miała chwilę przerwy od startów, bo Białoruś z uwagi na wojnę w Ukrainie jest wykluczona z rozgrywek reprezentacyjnych Billie Jean King Cup. Do rywalizacji Sabalenka wróciła właśnie w Stuttgarcie.
  22.  
  23. Śmierć byłego partnera może jeszcze przez dłuższy czas wpływać na jej postawę, ale jednak nie tłumaczy wszystkiego. Białorusinka już wcześniej grała poniżej możliwości na Bliskim Wschodzie oraz w Indian Wells. A nie licząc styczniowej imprezy w Brisbane, od wygranej rok temu w Madrycie ani razu nie dotarła do finału imprezy z cyklu WTA!
  24. Dużo lepiej Sabalenka radzi sobie w Wielkim Szlemie, gdzie aktualnie może pochwalić się serią sześciu turniejów, w których doszła co najmniej do półfinału. W tym okresie dwukrotnie była najlepsza (Australian Open 2023 oraz 2024) i raz awansowała do meczu finałowego (zeszłoroczna impreza US Open). Wygląda to trochę tak, jakby Białorusinka lepiej potrafiła ostatnio zmobilizować się jedynie na te najważniejsze starty.
  25.  
  26. Być może to tym sugerowali się niedawno analitycy firmy Nielsen Gracenote, którzy przewidywali rozkład medali na nadchodzących letnich igrzyskach w Paryżu. Stawiają na wygraną Sabalenki nad Świątek w finale tenisowego turnieju olimpijskiego. Tłumaczyliśmy jednak, dlaczego ta przepowiednia brzmi dziś kompletnie absurdalnie.
  27.  
  28. Kłopoty Sabalenki mogą wiązać się także z brakiem pewności, czy będzie mogła wystąpić na igrzyskach we Francji. Międzynarodowa Federacja Tenisowa ogłosi listę dopuszczonych tenisistów dopiero 10 czerwca, czyli po zakończeniu Roland Garros. Białorusinka musi spełnić wymogi neutralności (to m.in. zakaz popierania wojny i powiązań z armią), by uzyskać kwalifikację olimpijską. Mając w pamięci jej kontakty z Aleksandrem Łukaszenką, wcale nie ma pewności, czy zostanie dopuszczona.
  29. Wracając na kort - jakie problemy widać w samej grze Sabalenki? Przede wszystkim nie pomaga jej serwis, który nadal jest pewniejszy niż dwa lata temu, gdy popełniała seryjnie podwójne błędy, ale jednocześnie wyraźnie słabszy niż w poprzednim sezonie, gdy w tym elemencie gry dokonała znacznej poprawy. Białorusinka gra też często zbyt agresywnie w sytuacjach, które tego nie wymagają. Ryzykuje nawet wówczas, gdy lżejsza piłka byłaby wystarczająca do skończenia akcji.
  30. Aryna Sabalenka może stracić pozycję
  31. To wszystko demony, które paraliżowały występy Sabalenki w poprzednich latach. Dziś sprawiają, że 25-latka musi przestać myśleć o gonieniu Świątek, a skupić się na rywalkach, które są tuż za nią. W ogólnym rankingu WTA traci prawie 3000 punktów do Polki, a z kolei nad trzecią Gauff ma już tylko niecałe 600 punktów, nad czwartą Rybakiną - 1500.
  32.  
  33. Co też ważne, z trójki Sabalenka, Gauff, Rybakina ta pierwsza ma w rozpoczętym sezonie na kortach ziemnych zdecydowanie najwięcej punktów do obrony - za wygrany turniej w Madrycie rok temu i półfinał Roland Garros. W zależności od wyników każdej z nich niewykluczone, że jeszcze w Hiszpanii albo potem w Rzymie lub Paryżu dojdzie do zmiany na pozycji wiceliderki kobiecego tenisa.
  34.  
  35. Przewidział to jeden z jurorów ostatniego plebiscytu Sport.pl "The best of Iga Świątek". Gdy pod koniec 2023 roku pytaliśmy ekspertów, kto będzie najgroźniejszą rywalką Polki w kolejnym sezonie, większość stawiała na Sabalenkę, ale Jaroslav Plasil z Czech Radio wymienił nazwisko Rybakiny, o której ostatnio pisaliśmy: "To dziś największe zagrożenie dla Świątek".
  36.  
  37. Czeski dziennikarz dopytywany przez nas o Sabalenkę mówił wtedy, że jej styl gry opiera się na wielkim ryzyku, przez co będzie częściej przegrywać. Trudno się z tym nie zgodzić, patrząc na ostatnie występy białoruskiej tenisistki. Jeśli będzie stawiała jedynie na siłę, mniej na precyzję, o powrót do regularnych dobrych wyników może być trudno.
  38. Z drugiej strony warto pamiętać, że w Madrycie ruszył właśnie jeden z ulubionych turniejów Sabalenki w cyklu WTA. To jedyne zawody obok imprezy w chińskim Wuhan, gdzie triumfowała dwukrotnie. Jak poradzi sobie tym razem?
  39.  
  40. Pierwszy mecz na kortach w Hiszpanii Białorusinka rozegra najprawdopodobniej w piątek. Jej rywalką w drugiej rundzie będzie lepsza z pary Magda Linette (48. WTA) - Elisabetta Cocciaretto (54.). Transmisje z zawodów w Canal+ Sport, relacje na Sport.pl.
  41.