- Mirosław Maciorowski: Przez całe wieki Mieszko II był chłopcem
- do bicia dla dziejopisów. Krytykować zaczął go już Gall Anonim.
- Prof. Jerzy Strzelczyk: Stało się tak, bo za jego panowania – w latach 30.
- XI w. – upadło państwo stworzone przez Bolesława Chrobrego. Trzeba
- więc było wytłumaczyć, jak doszło do tej klęski. Gallowi zależało, żeby
- Bolesławowi Krzywoustemu, dla którego pisał swoją kronikę,
- przedstawić wzorzec idealnego władcy. Uczynił nim Chrobrego. W opisie
- kronikarza jest on wyłącznie wybitny, nie można mu przypisać żadnej
- wady czy potknięcia.
- Skoro ten wielki monarcha stworzył potężne państwo, a jego wnuk
- Kazimierz, zwany Odnowicielem, musiał je potem odbudowywać, to
- winnym upadku trzeba było wskazać tego, kto rządził między nimi.
- Ale Gall nie krytykuje wprost Mieszka II, w kronice nie ma negatywnej
- charakterystyki tego władcy.
- Jednak porównując panowanie Chrobrego do rządów Mieszka II, Gall
- pisze: „Złoty wiek zmienił się w ołowiany, Polska, przedtem królowa
- strojna w koronę błyszczącą złotem i drogimi kamieniami, siedzi
- w popiele odziana w strojne szaty”.
- Te słowa nie dotyczą króla osobiście, tylko państwa, którym rządził.
- Także Wincenty Kadłubek nie atakuje bezpośrednio Mieszka II. Niemal
- wiek po Gallu Anonimie napisał jedynie, że choć królowi nie brakowało
- dzielności, nie dorównał ojcu sławą i toczył boje raczej z konieczności niż
- z poczucia siły.
- Dopiero w XIV-wiecznej Kronice wielkopolskiej oraz XV-wiecznych
- kronikach Jana Długosza jest zawarta krytyka Mieszka II. Autorzy
- obdarzyli go przydomkiem Gnuśny, czyli bezczynny, nawet leniwy. Był
- także „głuchy na rady i lekkomyślny w czynie”, że zacytuję Długosza.
- Potem te oceny, z większym lub mniejszym natężeniem i różnymi
- ubarwieniami, powtarzali dziejopisarze aż do XIX w.
- Nie były uzasadnione?
- Absolutnie nie odpowiadały prawdzie. Mieszko II całe wieki był
- krzywdzony przez polską tradycję.Upadek państwa za jego panowania to przecież fakt.
- Mieszko II starał się kontynuować politykę ojca, ale nie zawsze mu się to
- udawało. Zapewne nie był tak uzdolnionym politykiem ani tak
- wybitnym wodzem, niemniej jednak nie był też nieudacznikiem.
- Przypomnę, że jeszcze za życia ojca, podczas wojen polsko-niemieckich,
- niejednokrotnie udowadniał, że potrafi dowodzić.
- W trakcie samodzielnych rządów popełniał oczywiście błędy. Być może
- w innym czasie i innych warunkach nie pociągnęłyby one za sobą tak
- przykrych konsekwencji, ale Mieszkowi II przyszło rządzić krajem
- obarczonym dużym ryzykiem upadku.
- Dlaczego? Przecież jego ojciec zostawił państwo ustabilizowane, silne
- militarnie, umocnione własną metropolią kościelną i królewską
- koroną.
- Niestety, wszystko, co możemy opowiedzieć o Polsce za panowania
- Chrobrego z dużą dozą prawdopodobieństwa, dotyczy okresu, gdy
- Thietmar z Merseburga pisał swoją kronikę, czyli do 1018 r.
- Państwo, które Bolesław zostawił Mieszkowi II, z pozoru rzeczywiście
- silne, okazało się jednak nietrwałe. Pełnej i wiarygodnej odpowiedzi
- na pytanie, „dlaczego”, nigdy raczej nie uzyskamy. Możemy jedynie
- stawiać hipotezy.
- Prawdopodobnie u schyłku panowania Chrobry nie był już tak rzutkim
- i energicznym władcą jak wcześniej. Można to wnosić stąd, że choć
- Polska utraciła wtedy Pomorze, to w źródłach nie ma śladu informacji,
- że planował jego odbicie. Prawdopodobnie w kraju zaczęły się wówczas
- również jakieś starcia wewnętrzne.
- Jednak chyba największy wpływ na późniejsze kłopoty Mieszka II miało
- to, że ojciec zostawił mu mocno obciążoną polityczną hipotekę.
- W momencie śmierci Chrobrego Polska za sprawą jego działań była
- państwem skłóconym ze wszystkimi sąsiadami: Rusią na wschodzie,
- Czechami na południu, Niemcami na zachodzie i pogańskimi Wieletami-
- Lucicami na północnym zachodzie. Niełatwo było rządzić takim krajem.
- W CESARSKIM RODZIEZanim jednak doszło do upadku państwa, Mieszkowi II wiodło się
- całkiem nieźle. W 1013 r., podczas zawierania pokoju merseburskiego,
- wszedł do jednego z największych rodów w Europie.
- Postanowione tam zostało, a może nawet zawarte, jego małżeństwo
- z Rychezą (Ryksą), córką Matyldy, siostry cesarza Ottona III, i palatyna
- lotaryńskiego Ehrenfrieda Ezzona. Dla dynastii piastowskiej było to
- ogromne wyróżnienie. Młody, 23-letni wówczas książę brał za żonę
- bliską krewną cesarza. Jego dziad Mieszko I czy ojciec Bolesław Chrobry
- o takiej partii mogli jedynie pomarzyć. Również żenili się z Niemkami,
- ale co najwyżej margrabiankami, damami pochodzącymi z rodów
- o znacznie niższej pozycji w hierarchii społecznej.
- Na taki związek zgodę musiał wyrazić król niemiecki, a od 1014 r. cesarz
- Henryk II. Dlaczego się zgodził, skoro oznaczało to wzmocnienie
- Bolesława, z którym przecież ciągle prowadził wojny?
- Wpływ na to miała sytuacja polityczna. Około 1012 r. Henryk II
- szykował wyprawę do Włoch, która miała mu przynieść cesarską koronę.
- Potrzebował pokoju we własnym kraju. Tymczasem miał tu silną
- opozycję w postaci lotaryńskich możnowładców niezadowolonych z jego
- wyboru na króla Niemiec. Jednym z najważniejszych w tym gronie był
- właśnie palatyn Ezzon, ojciec Rychezy.
- Istnieją przypuszczenia, że poprzednik Henryka II, Otton III, właśnie
- Ezzona przewidywał na swego następcę i nawet polecił przekazać mu
- po swojej śmierci insygnia cesarskie. Ale sprawy potoczyły się inaczej
- i na tronie zasiadł Henryk II. Wrogość między nim a Ezzonem była
- jednak spowodowana nie tylko kwestią sukcesji, lecz także majątku.
- Matylda, wychodząc za Ezzona, otrzymała od Ottona III ogromne dobra
- w Saksonii, w pobliżu Marchii Merseburskiej i Miśnieńskiej, ale
- Henryk II po objęciu władzy nie uznał tych nadań i zażądał ich zwrotu.
- Chrobry, z którym Henryk od lat prowadził wojny, stanął, rzecz jasna,
- po stronie Ezzona. Ślub ich dzieci nie mógł być więc zaskoczeniem.
- Istnieją zresztą przypuszczenia, choć niepotwierdzone źródłowo,
- że małżeństwo Rychezy i Mieszka II mogło być postanowione już
- podczas zjazdu w Gnieźnie w 1000 r.
- Henryk II, myśląc o cesarskiej koronie, nie mógł lekceważyć ani Ezzona,
- ani Chrobrego. Musiał doprowadzić do kompromisu i przed wyprawą
- do Włoch zapewnić sobie pokój w kraju. Nie tylko uznał więc w końcunadania Ottona III dla Matyldy, lecz także przyznał Ezzonowi
- dodatkowe dobra. Zaakceptował też małżeństwo Mieszka II i Rychezy,
- które prawdopodobnie i tak było już przesądzone.
- Wiele wskazuje na to, że po ślubie młoda para zamieszkała w Krakowie.
- Mediewiści taki wniosek wysnuli m.in. z listu dedykacyjnego księżnej
- Matyldy szwabskiej, żony księcia Górnej Lotaryngii Fryderyka II,
- dołączonego do kodeksu Ordo Romanus, który podarowała Mieszkowi II
- prawdopodobnie ok. 1027 r. Matylda zawarła w nim charakterystykę
- króla, a wśród licznych zalet wymieniła też taką, że był budowniczym
- wielu kościołów. Ta informacja prowadzi nas właśnie do Krakowa, gdzie
- w czasach Mieszka II i Rychezy rzeczywiście powstały nowe świątynie
- na wzgórzu wawelskim, m.in. kościół św. Gereona [już nieistniejący] oraz
- rotunda św. św. Feliksa i Adaukta. Cechy architektoniczne obu obiektów,
- a także sam kult świętych nawiązują do tradycji kolońskiej, skąd
- wywodziła się Rycheza.
- Z jej obecnością w Krakowie należy łączyć również pojawienie się kilku
- ważnych źródeł pisanych, np. Rocznika augijsko-kolońskiego i jego
- kontynuacji – Rocznika Rychezy. To dokument niezwykle ważny,
- ponieważ znalazły się w nim m.in. zapiski utrwalające doniosłe
- wydarzenia w życiu kraju, jak małżeństwo Mieszka II i Rychezy,
- narodziny ich syna Kazimierza czy śmierć Mieszka w 1034 r. Nie ma
- wątpliwości, że rocznik powstawał w Krakowie i uzupełniano go jeszcze
- długo po śmierci Mieszka II, aż do XIII w.
- Następca Bolesława Chrobrego przysposabiał się więc najpewniej
- do rządzenia krajem we własnej dzielnicy krakowskiej nadanej mu przez
- ojca. A na Wawelu razem z nim rezydowała Rycheza.
- ZDOLNY WÓDZ, UTALENTOWANY DYPLOMATA
- Gdy w 1025 r. Mieszko II zaczynał samodzielne panowanie, był do tego
- przygotowany?
- Raczej tak. Wspomniany list dedykacyjny Matyldy szwabskiej zawiera
- informacje, że kształcił się od najmłodszych lat, zdobywał ogładę
- dworską, znał łacinę i grekę. Rodzice Mieszka musieli zadbać o to,by przed objęciem rządów swobodnie poruszał się w świecie dworskim
- i politycznym.
- Zdobywał też niezbędną praktykę: podczas wojen z Henrykiem II
- dowodził w bitwach, a Chrobry wykorzystywał go również do misji
- dyplomatycznych.
- I to niezwykle ważnych. W 1013 r., kilka miesięcy przed zawarciem
- pokoju merse burskiego, Chrobry wyprawił syna do Magdeburga, gdzie
- przygotował on grunt dla jego podpisania. Przybył tam z darami i złożył
- hołd lenny cesarzowi, a zawarty później układ okazał się sukcesem
- Chrobrego.
- Ale wkrótce potem ojciec wysłał Mieszka do Pragi. Ta misja okazała się
- już nieudana.
- Miał tam namówić czeskiego księcia Udalryka do wspólnego
- wystąpienia przeciw Henrykowi II. Jednak Udalryk Mieszka uwięził,
- a potem wydał królowi Niemiec. Chrobremu z wielkim trudem udało się
- wyciągnąć syna z niewoli. Z tym wydarzeniem łączy się nieco późniejszy
- epizod, który wiele mówi o Mieszku II.
- Jak pamiętamy, z niewoli wydostał się dzięki temu, że sprzyjający
- Chrobremu sascy możnowładcy poręczyli za niego całym majątkiem.
- Thietmar pisze, że przed powrotem młodego księcia do Polski upomnieli
- go, a za jego pośrednictwem także Chrobrego, by już „nie czynili
- cesarzowi żadnych wstrętów”, bo to narazi przyjaciół na kłopoty.
- Wkrótce jednak rozgorzała nowa wojna i wojska niemieckie znów
- wkroczyły na polskie ziemie. W okolicach Krosna nad Odrą armia
- Henryka II stanęła naprzeciw wojsk dowodzonych przez Mieszka II.
- Wówczas możni napomnieli go, żeby dotrzymał danego słowa, poddał
- się woli cesarza i nie narażał na utratę majątków tych, którzy za niego
- poręczyli. Mieszko II uprzejmie wytłumaczył im jednak, że choć
- rzeczywiście odzyskał wolność dzięki nim oraz cesarskiej łasce, to
- znajduje się teraz pod władzą ojca. A książę Bolesław oraz rycerze,
- których mu powierzył, nigdy by się na to nie zgodzili.
- Odmówił?Tak, ale zaznaczył, że robi to wbrew swej woli. Była to niezwykle
- dyplomatyczna odpowiedź, której sascy możni nie mogli zarzucić braku
- logiki. Mieszko II okryłby się przecież hańbą, gdyby zdradził ojca i kraj.
- W krwawej walce, która potem nastąpiła, spisał się dobrze, przyczyniając
- się do powstrzymania wojsk niemieckich. Co prawda przeszły one Odrę,
- ale nie dotarły do Poznania ani Gniezna. Mieszko ścigał je potem
- aż za Łabę. Dotarł do Miśni, lecz zaniechał oblężenia tego grodu
- i wycofał się, bo rzeka gwałtownie przybrała i groziło mu odcięcie.
- Zanim więc Mieszko II objął samodzielne rządy, niewątpliwie zdążył
- udowodnić, że się do tego nadaje.
- OSACZONY PRZEZ WROGÓW
- W 1024 r. zmarł Henryk II, ostatni król Niemiec i cesarz rzymski z saskiej
- dynastii Ludolfingów, a na niemieckim tronie zasiadł Konrad II,
- pierwszy przedstawiciel dynastii salickiej. Mieszko II wystąpił przeciw
- niemu. To był początek jego kłopotów?
- Niewątpliwie. Po śmierci Henryka II o tron niemiecki walczyli dwaj
- Konradowie, praprawnukowie po kądzieli Ottona I, cesarza w latach 962–
- 973. Ostatecznie, zgodnie zresztą z wolą zmarłego monarchy, elektorzy
- na nowego władcę wybrali Konrada zwanego Starszym [ur. w 990 r.,
- jego rywal, zwany Konradem Młodszym, urodził się w 1003 r.]. Ten
- wybór nie wszystkim się podobał, a największe niezadowolenie
- wywołał na zachodzie Niemiec, głównie w Nadrenii i Lotaryngii. Gdy
- więc na początku 1026 r. Konrad II wyjechał do Włoch, by koronować
- się na cesarza, wybuchła przeciw niemu rebelia. Mieszko II, już wówczas
- koronowany król Polski, opowiedział się po jej stronie.
- Jakimś echem tej decyzji zapewne był wspomniany już list dedykacyjny
- Matyldy szwabskiej, w którym nie bez przyczyny wychwala ona pod
- niebiosa polskiego władcę. Syn Matyldy znalazł się bowiem wśród
- zwolenników rokoszu. To, co pisze o Mieszku II Matylda, kontrastuje
- z głosami dopływającymi do nas z kręgów cesarskiego dworu. Wipo (ur.
- przed 1000 – zm. po 1046), autor niemieckiej kroniki Chwalebne czyny
- cesarza Konrada II, zarzuca Mieszkowi np. pychę i „przywłaszczenie
- imienia króla”.Po powrocie z Włoch Konrad II stłumił rebelię...
- ...i gdy bunt już w zasadzie dogorywał, Mieszko II ni stąd, ni zowąd
- najechał Saksonię. Doszło do tego na początku 1028 r. Nie widać
- logicznych powodów do podjęcia takiej wyprawy właśnie w tym
- momencie. Zraził do siebie nie tylko cesarza, lecz także możnych
- w Saksonii, którzy mogli mu sprzyjać.
- Ten krok okazał się zapalnikiem wydarzeń, które ostatecznie
- doprowadziły go do upadku. Żeby je lepiej zrozumieć, trzeba jednak
- spojrzeć na ówczesną sytuację polityczną w środkowej Europie
- w szerszym kontekście.
- To spójrzmy.
- Na niepokojach w Niemczech, które wybuchły po objęciu władzy przez
- Konrada II, nie tylko Mieszko II próbował coś ugrać, lecz także książę
- czeski Udalryk i król Węgier Stefan I. Do walk dochodziło na pograniczu
- niemiecko-polskim, niemiecko-czeskim oraz niemiecko-węgierskim.
- Na tym tle rodziły się zręby sojuszu polsko-węgierskiego, ale też
- współpraca niemiecko-czeska skierowana przeciw Polsce i Węgrom.
- Rok po ataku Mieszka II na Saksonię nastąpiła odwetowa wyprawa
- Konrada II na Łużyce, będące w polskich rękach od 1018 r. Wojska
- niemieckie obległy Budziszyn, lecz nie zdołały go zdobyć i wycofały się
- po ciężkich walkach. Wiele wskazuje na to, że mniej więcej w tym
- samym czasie Udalryk sprzymierzony z Konradem II – a może jego syn
- Brzetysław, bo Udalryk był już w podeszłym wieku – zaatakował
- i odebrał Polsce Morawy, które w 1003 r. zagarnął Chrobry.
- Miały one znaczenie strategiczne, bo leżały pomiędzy Polską a Węgrami
- i zapewniały współpracę między oboma krajami. Po zajęciu Moraw przez
- Czechów sytuacja geopolityczna Polski drastycznie się pogorszyła. Ale
- jeszcze trudniejsza stała się w połowie 1031 r., gdy król Węgier Stefan I
- zawarł pokój z królestwem niemieckim. Nagle Mieszko II został na placu
- boju zupełnie osamotniony.
- I wtedy cesarz postanowił zrobić porządek z uciążliwym sąsiadem?
- Po napaści Mieszka II na Saksonię musiał zareagować, nie tylko jako
- strażnik porządku prawnego i politycznego w regionie, lecz także
- we własnym interesie. Wiedział, że państwo polskie staje sięniebezpieczne. Już za Chrobrego było trudne do ujarzmienia, a teraz jego
- następca próbował kontynuować politykę ojca.
- Konrad zmontował koalicję niemiecko-ruską, która zaatakowała
- państwo Mieszka II równocześnie z dwóch stron.
- O żadnym pakcie typu Ribbentrop–Mołotow naturalnie nic nie wiemy.
- Ale agresja nastąpiła rzeczywiście w tym samym czasie, więc raczej nie
- mógł to być przypadek. Zwróćmy uwagę, że grunt dla takiej koalicji
- został przygotowany: Mieszko II nie mógł już liczyć na Węgrów,
- a przeciw sobie miał Czechy i zapewne Ruś, którą Konrad II wciągnął
- do rozgrywki.
- BRATERSKI NÓŻ W PLECACH
- Tragiczną rolę w tym ataku odegrał Bezprym, przyrodni brat Mieszka II.
- Kronikarz Wipo twierdzi, że wybłagał u cesarza, by pomógł mu zdobyć
- polski tron. Czyli okazał się zwykłym zdrajcą?
- Z tak kategorycznymi ocenami byłbym ostrożny. Bezprym, o którym tak
- naprawdę
- niewiele
- wiadomo,
- niewątpliwie
- był
- jedną
- z najtragiczniejszych postaci w polskiej historii. Według mnie oceniany
- jest zbyt surowo. Stał się wręcz symbolem zdrady narodowej, tak jak
- wiele wieków później targowiczanie.
- Nie zasłużył na to?
- Prześledźmy to, co o nim wiadomo. Był najstarszym synem Chrobrego
- i jego drugiej żony, nieznanej z imienia księżniczki węgierskiej. Według
- ówczesnego prawa i zwyczaju powinien dziedziczyć władzę po ojcu
- i długo nic nie wskazywało na to, że jego rola w jakikolwiek sposób
- zostanie pomniejszona. Tymczasem następcą Chrobrego został Mieszko,
- syn z trzeciego małżeństwa króla z Emnildą. Natomiast Bezprym został
- oddalony z dworu i wysłany do klasztoru Benedyktynów w Pereum
- [dziś Pereta] pod Rawenną, gdzie zakonnikiem był m.in. Romuald
- z Camaldoli, założyciel zakonu kamedułów i przyszły święty.
- Bezprym do kraju wrócił dopiero po śmierci ojca. Był już po czterdziestce,
- zapewne czuł się skrzywdzony i rozgoryczony. Prawdopodobnie zacząłspiskować przeciw Mieszkowi II, który wygnał go na Ruś.
- Istnieją hipotezy, że w spisku mógł uczestniczyć także rodzony brat
- Mieszka II, Otton. W 1031 r., gdy doszło do dwustronnego ataku,
- prawdopodobnie również nie władał żadną dzielnicą. Niektórzy
- historycy twierdzili, że mógł nawet pośredniczyć między agresorami, ale
- pewności nigdy mieć nie będziemy.
- Animozje między Piastami oczywiście były na rękę Konradowi II. Cesarz
- dążył przecież do tego, by uciążliwy sąsiad przestał być państwem
- jednolitym, rządzonym autorytarnie przez jednego władcę.
- Jak przebiegał atak niemiecko-ruski?
- Wojska Konrada II zaatakowały Łużyce i Milsko. Mieszko II
- prawdopodobnie oddał je bez walki, bo z drugiej strony wkroczył
- Bezprym, który – jak informują Roczniki hildesheimskie – „nagłym
- najazdem wygnał brata z kraju”. Trudno oczywiście przypuszczać,
- że Bezprym zorganizował własną armię, z pewnością przybył z ruskimi
- wojskami. Z latopisu kijowskiego mnicha Nestora, Powieści minionych
- lat, wiemy, że na ich czele stali wielki książę kijowski Jarosław Mądry
- i jego brat Mścisław. Nestor informuje, że „poszli na Lachy i zajęli Grody
- Czerwieńskie”, a także, że po spustoszeniu „ziemi lackiej” porwali
- mnóstwo ludzi i rozdzielili ich między siebie.
- Cała operacja trwała około miesiąca, a Mieszko II zagrożony przez
- Bezpryma uciekł do Czech.
- WYKASTROWANY WŁADCA
- Dlaczego właśnie tam, przecież Udalryk był jego wrogiem?
- Wyjaśnia to kronika Wipona, który informując o ucieczce Mieszka II,
- dodaje, że cesarz był wówczas „zagniewany” na czeskiego księcia.
- Prawdopodobnie nie było więc innego kierunku.
- Udalryk jednak uwięził Mieszka i żeby się przypodobać cesarzowi,
- zaproponował mu jego wydanie. Ale Konrad II odmówił, argumentując
- – jak twierdzi Wipo – że nie przyjmie „nieprzyjaciela od nieprzyjaciela”.Mieszko II był jedynym wykastrowanym polskim władcą. Okaleczono
- go w czeskiej niewoli.
- To smutne wydarzenie odnotował Kosmas z Pragi, ale wspomina o nim
- także Gall Anonim. Czesi mieli rzemieniami skrępować jego genitalia
- „tak, że nie mógł już płodzić”. Gall ocenił, że stało się to w odwecie
- za oślepienie przez Chrobrego w 1003 r. księcia czeskiego Bolesława III
- Rudego.
- Gdański mediewista prof. Błażej Śliwiński w wydanej w 2014 r.
- monografii poświęconej Bezprymowi próbuje jednak uprawdopodobnić
- – bo udowodnić się nie da – że z tą kastracją mogło być inaczej. Stawia
- hipotezę, że to nie Mieszka II spotkał ten smutny los, lecz właśnie
- Bezpryma. Profesor próbuje wykazać, że w drodze powrotnej z Włoch
- został on pojmany przez Czechów i wykastrowany. Uważa też, że to
- mógł być zasadniczy powód odsunięcia go przez ojca od tronu.
- Co jakiś czas zdarzają się w nauce nowe punkty widzenia na stare
- sprawy, ale ja się za tą akurat koncepcją nie opowiadam.
- Trzymajmy się więc dotychczasowej. Gdy Mieszko II cierpiał w czeskim
- lochu, krajem władał Bezprym. Jak wyglądały jego rządy?
- Wszystko wskazuje na to, że były okrutne. Bezwzględnie rozprawiał się
- ze stronnikami Mieszka II, w tym najprawdopodobniej również
- z duchownymi. Pewnie dlatego szybko dosięgła go skrytobójcza śmierć,
- choć nie wiemy na pewno, czy rzeczywiście skrytobójcza. Roczniki
- hildesheimskie pod datą 1032 r. odnotowują, że Bezprym został
- „zamordowany przez swoich, nie bez przyczynienia swoich braci”
- i „z powodu najstraszniejszej srogości swego tyraństwa”.
- Zanim to się stało, Bezprym zdążył jednak zrobić coś, co cofnęło kraj
- o lata: odesłał cesarzowi Konradowi II insygnia władzy i zapowiedział,
- że podda się jego woli.
- Dwie korony, swoją oraz Mieszka II, miała na polecenie Bezpryma
- zawieźć cesarzowi królowa Rycheza. Mówi o tym kronika opactwa
- Brauweiler ufundowanego przez jej ojca. Rycheza udała się do Niemiec
- wraz z nastoletnim wówczas synem Kazimierzem i została tam dobrze
- przyjęta przez Konrada II.Autor Kroniki brauweilerskiej spycha na margines polityczne powody jej
- wyjazdu z kraju: wywiezienie w bezpieczne miejsce następcy tronu oraz
- koron. Wśród głównych przyczyn podaje niechęć Rychezy
- do „barbarzyńskich obrzędów Słowian”, ale na pierwszym miejscu
- wymienia „rozwód” z mężem z powodu „nienawiści i podjudzania
- niejakiej nałożnicy”. Wiele więc wskazuje na to, że Mieszko II zdradzał
- królową, zanim popadł w tarapaty.
- Od momentu wypędzenia przez Bezpryma aż do śmierci Mieszko II nie
- widział już królowej?
- Wszystko wskazuje na to, że Rycheza wyjechała z Polski do Niemiec
- w 1031 r. i już nigdy nie wróciła. Wstąpiła do klasztoru i żyła aż 70 lat,
- bardzo długo jak na ówczesne standardy. Cesarz Konrad II pozwolił jej
- nosić tytuł królowej aż do śmierci. Została pochowana w Kolonii.
- Polska tradycja potraktowała ją bardzo niesprawiedliwie. Stała się wręcz
- archetypem złej Niemki. Długosz napisał o niej, że kazała Mieszkowi II
- gnębić poddanych daninami i podatkami, co doprowadziło kraj
- do upadku. To nie ma nic wspólnego z prawdą historyczną.
- Rycheza niewątpliwie przysłużyła się Polsce. Nie tylko dlatego, że za jej
- sprawą powstawały nowe kościoły w Krakowie, lecz także dlatego,
- że wychowywała młodego Kazimierza, który – jak mamy powody
- przypuszczać – otrzymał dobre wykształcenie. Pomagała mu, gdy potem
- wrócił do Polski z wygnania. Jej kontakty z klerem archidiecezji
- kolońskiej ułatwiły odbudowę Kościoła w Polsce, który pod koniec lat
- 30. XI w. leżał w gruzach po niepokojach społecznych i reakcji
- pogańskiej.
- UPADEK
- Zewnętrzne uderzenie to tylko jedna z przyczyn upadku
- wczesnopiastowskiego państwa. Drugą były właśnie owe niepokoje
- wewnętrzne. Co o nich wiadomo?
- Poruszamy się trochę po omacku, bo źródła na ten temat są skąpe i dają
- pole do różnych interpretacji. Badacze przez lata spierali się o ich
- kontekst. Czy powstanie przeciw władzy wybuchło na tle społecznym?Czy było wymierzone w Kościół i doszło do reakcji pogańskiej? A może
- nastąpiło jedno i drugie naraz?
- Prof. Gerard Labuda rozgraniczał niepokoje z drugiej połowy lat 30.
- XI w. i te, które miały miejsce wcześniej, jeszcze za życia Mieszka II.
- Doszedł do wniosku, że rebelię wewnętrzną przeciw władcy mógł
- wzniecić Bezprym.
- To prawdopodobne. Gdy Bezprym dotarł do Wielkopolski, mógł
- wykorzystać niezadowolenie społeczne i umiejętnie je podsycić.
- Powstanie ludowe zapewne przekształciło się w antykościelne, tym
- bardziej że pogaństwo na ziemiach polskich wcale nie wygasło.
- Jednak wydarzenia, które doprowadziły do upadku państwa
- wczesnopiastowskiego, rozgrywały się na przestrzeni niemal całej
- dekady. Kilka lat po śmierci Mieszka II, prawdopodobnie w latach 1037–
- 1038, niepokoje wybuchły z nową siłą. Potem polskie ziemie najechał
- czeski książę Brzetysław, który złupił Wielkopolskę.
- Wróćmy jednak do 1032 r. i Bezpryma, który najpewniej został
- wówczas zgładzony. Po tym wydarzeniu Mieszkowi II udało się wrócić
- do kraju.
- Uwolnił go Udalryk z jakichś, zapewne politycznych i pragmatycznych,
- powodów. I nawet jeśli Mieszko II został w Pradze wykastrowany, nie
- wpłynęło to za bardzo na jego energię i aktywność. Roczniki
- hildesheimskie relacjonują, że natychmiast po powrocie wysłał posłów
- do cesarza Konrada II, a następnie, najpewniej jeszcze w tymże 1032 r.,
- stawił się karnie przed jego obliczem w Merseburgu. Zrzekł się tam
- królewskiej korony i poddał cesarskiej władzy.
- Dzięki „Rocznikom hildesheimskim” i kronice Wipona wiemy,
- że Konrad II najprawdopodobniej podzielił Polskę na trzy dzielnice.
- Śląsk najpewniej otrzymał Otton, młodszy syn Chrobrego, Małopolskę
- i Mazowsze – Mieszko II, natomiast trzon państwa, Wielkopolska,
- przypadła Dytrykowi, wnukowi Mieszka I oraz jego drugiej żony
- Ody. Po ojcu Dytryka Mieszko II otrzymał drugie imię – Lambert.Wszystko jednak wskazuje na to, że Mieszko II szybko odzyskał władzę
- nad dzielnicami Ottona i Dytryka. Otton zmarł z nieznanych powodów
- już w 1033 r. i Mieszko mógł przejąć jego ziemię, zapewne prawem
- seniora. Nie wiadomo, jak opanował dzielnicę Dytryka. Mógł użyć siły.
- Wipo enigmatycznie informuje bowiem, że dokonał tego „drogą
- nadużycia”.
- OKROJONA OJCOWIZNA
- Kraj, którym znów rządził, nie przypominał jednak tego
- pozostawionego mu przez ojca.
- Odpadły od niego wszystkie tereny przyłączone przez Chrobrego:
- Morawy wróciły do Czech, Łużyce i Milsko – do Niemiec, a Grody
- Czerwieńskie z powrotem stały się częścią Rusi. Z pewnością państwo
- Mieszka II w 1034 r. nie było też tak jednolite jak wcześniej. Odżyły
- w nim separatyzmy plemienne, wzrosło niezadowolenie społeczne,
- w siłę urośli lokalni możnowładcy.
- Przede wszystkim jednak kraj stracił na znaczeniu na arenie
- międzynarodowej – przestał być królestwem, a jego suwerenność została
- ograniczona. Wydarzenia roku 1031 cofnęły go o wiele lat.
- Wiemy, że Mieszko II zmarł 10 lub 11 maja 1034 r. Jedna z legend mówi,
- że zszedł z tego świata obłąkany.
- Informacja, że zmarł „w niemocy szaleństwa” pochodzi z tzw. Rocznika
- Traski, źródła późnego, bo aż XIV-wiecznego. Inni kronikarze jej nie
- podają. W XV w. skorzystał z niej Jan Długosz i w swoim dziele mocno
- ją rozbudował i ubarwił. Choć Rocznik Traski nie zawiera jakichś rażących
- zmyśleń, nie ma pewności, czy w tej sprawie się nie myli. Przy założeniu
- jednak, że jest prawdziwa, prof. Labuda domniemywał, że objawy
- szaleństwa Mieszka II mogły być związane z jego kastracją.