- Kurwa. Poszedłem, wczoraj kurwa na basen.
- Miałem taką myśl, żeby se hardo fapnąć do pamięciówek po tym jak naoglądam się pienieznych loszek w strojach kąpielowych.
- Zabrałem slipy do plywania i cala reszte gowna i kolo 22 wyszedlem z domu.
- Pływanie nocą czy jakoś tak to się nazywało. Wszystkie światła na basenie były zgaszone i świeciły się tylko takie lampy pod wodą, chuja było widać. Pieniadz polecam xD Wskoczylem sobie do basenu i zacząłem plywac zabka, zatrzymalem sie po kilku basenach i obcinałem innych ludzi co by wyszukać jakieś młode karynki z jedrnymi nóżkami. Znalazłem tylko jedna na oko 14 18 latke xD Oczywiście zmieniłem tor i starałem się ją dogonić co by obejrzeć z bliska. Kiedy mi się to udało nurkowałem pod wodę i umieszczałem wzrok w jej zasłoniętej strojem, ale hardo widocznej owłosionej cipce xD (ale czarne, cienkie i nadodatek za waskie majtki najlepsze). Każdy jej ruch gdy płyneła żabą był dla mojego kutacza sygnałem do tej słynnej erekcji, za każdym razem gdy rozszerzała nogi niczym w szpagacie ja widziałem dokładnie jak majtki zwężają się i podciągają opinając 2 fałdy skóry, zza których wychodzą włoski. Płynąłem tak 2 baseny, aż dotarło do mnie, że może to być trochę podejrzane i zrobiłem przerwę, po której znów śledziłem ją pod wodą xD Moje szczęście nie trwało wiecznie. Gdy zatrzymała się, podszedł do niej jakiś Janusz, w moim domyśle ojciec, po czym ona zmieniła tor oglądając się na mnie ;_;
- Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło, bo miałem całą mase fapmateriału i zamierzałem go szybko wykorzystać.
- Wyszedłem z wody i już chciałem udać się do kibla, gdy do głowy wpadła mi lepsza myśl - sauna. Były 2, parowa i sucha. Najpierw zajrzałem do parowej, 2 stare janusze o brzuchach jak piłki 5kg piłki lekarskie. Poszedłem dalej, do sauny suchej. Pusto! O gurwa, czułem się jakbym miał zaraz uprawiać te słynne seksy, wlazłem na najwyzszy poziom siedzeń, mało głową sufitu nie dotykałem xD
- Przez chwilę obserowałem, jak ma się sytuacja z innymi użytkownikami basenu, co prawda było ich bardzo niewielu więc miałem nadzieję, że żaden nie będzie korzystał w sauny.
- W pomieszczeniu było właściwie dosyć ciemno, świeciła się tylko taka pomarańczowa lampka w rogu.
- Raz kozie śmierć pomyślałem i wyciągnąłem stojącego kutasa ze slipek. Zacząłem hardo masować nasłuchując kroków lub rozmów. Szybko znudziło mnie masowanie żołędzia i zacząłem fapać, było strasznie niewygodnie, bo jajca zatrzymywały mi się w majtkach i szarpały za włosy xD Wyciągnąłem jajca na majtki i dalej fapałem, ale to dalej nie było to. Majty mocno obcisłe i nierozciagliwe uciskały mi jajca i bałem się, że moglyby wstrzymac wytrysk. Schowałem penis do gaci i wyszedlem oblukac czy nikt nie nadchodzi. Czysto.
- >kurwa co sie bede czail
- Wlazłem do sauny, usiadłem najwyżej i sciagnalem gacie aż do samych kostek. O jak pieniężnie fapałem myśląc o tym jak młoda pływaczka układa nogi w stylu klasycznym, myslalem o jej cudownych gładkich jak aksamit nogach i wklęsłym burzchu, opalonej skórze i malutkich stópkach Emotikon colonthree
- Fapałem coraz mocniej, a luźne jak torba starego dziada jajca obijały się o deski siedziska, kutas nabrzmiał i pompował się przy każdym ruchu reką.
- Zapomniałem o wszystkich troskach, byłem szczęśliwy jak nigdy, prawie jakbym ruchał tą sliczną loszkę.
- Nagle jak coś nie pierdolnie w drzwi, patrze a to drzwi się otwierają, a przede mną stają dwie loszki 8/10 w kusych strojach kąpielowych śmiejąc się i rozmawiając. Dopiero po chwili spostrzegły co robię i staneły jak wryte. Ja w akcie rozpaczy zerwałem się z ławki i jak nie pierdolnąłem czołem w sufit, zjebałem się z obu poziomów ławek i spadłem pod samo palenisko z kamieniami mało o nie nie zachaczając. Chwile leżałem próbojąc dojść do siebie i wstać, a loszki w tym czasie z oszołomienia przeszły w śmiech i zaczeły chichotać zakrywając usta. Jedna szybko ukucnęła i ściągnęła moje slipki ze stóp, otworzyła drzwi i wyrzuciła je na zewnątrz pod samo okno basenowego baru. Ja nadal leżałem i próbując wstać przycisnąłem sobie jedno z jąder udem. Worek z jajcami wisiał mi chyba do kolan był tak luźny, że mogłbym na nim zawiązać supeł, do tego kutas w jednej chwili przestał stać i opadł cały wypełniony krwią. Czułem jak obijał mi się o udo i był wielki jak nigdy podczas spoczynku...
- Tak jak mówiłem, próbujac wstać i zakryć jednocześnie swoje przyrodzenie przycisnałem mocno jedno z jąder i momentalnie rozluźniłem nogi rozkładając je. Poczułem jak moszna dotyka ziemi, była tak kurwa luźna, a jaja tak duże. Kutas obił się z nogi na nogę i wpadł w zagłębienie miedzy udem a podbrzuszem. Loszki jeszcze bardziej zachichotały i podeszły do mojej zwijającej się z bólu sylwetki. Jedna usiadła na ławce nad moją głową, a druga uklęknęła przed moimi rozwartymi nogami cały czas zakrywając usta i śmiejąc się. Miała piękne ciemnobrązowe włosy upięte w coś ala kok, do tego chudziutkie rączki i małe piersi schowane w bialutkim staniku który doskonale kontrastował z jej machoniową skórą. Popatrzyłem na majteczki, a jak, opieły idealnie cipkę naciągając się przy klękaniu i oparciu pośladków na piętach. Druga loszka, której dokładnie nie widziałem w tym czasie zaśmiała się głośno i urywając śmiech wyszeptała piskiliwym głosikiem
- >ale wielkie jajka hehehe
- Plaza klęcząca przede mną oparła dłonie na złączonych kolanach i przybliżyła głowę w moją stronę wybuchając śmiechem i znów zakrywając, malutką dłonią z białymi paznokciami, usta.
- Podkuliłem szybko nogi i zasłoniłem rękoma kutasa z leżacą na ziemi moszną. Nie bardzo wiedziałem co mam powiedzieć, bo uszy płoneły mi ze wstydu, więc wycedziłem jakieś idiotyczne
- >ale co?
- One znów zachichotały jak w jakimś koszmarze, popatrzyły się na siebie wymownie i wybuchły śmiechem.
- >no nic, nic xD
- >faceci mają rózne dziwne pomysly hehe
- Szukałem na gwałt jakiejś wymówki, ale nic nie przychodziło mi do głowy i znów palnąłem jakieś głupstwo
- >hehe noo, ale ja nie he he
- >nie no spoko ja też mialam kiedys taka fantazje, zeby zrobic cos takiego na basenie przy ludziach hehe
- Jej koleżanka siedząc nade mną znów wybuchła śmiechem i dodała
- >noo ja tez hehe xD
- Poczułem troche lepiej i probojac jakos zakonczyc ta zenujaca sytuacje zapytalem
- >moglabys wziac i dac mi moje gacie hehe, bo to nie basen nudystow hehe
- one znów się zaśmiały a brunetka odpowiedziała
- >no a to nie jest sauna dla walacych konia duzych chlopców hehe
- I parskneły śmiechem, ta siedząca nad moją głową mało nie spadła tak się śmiala. Obciąłem ją wzrokiem i zobaczyłem blondyneczke z króciotkimi włosami do szyi i usmiechem od ucha do ucha. Ta za to miała równie chude ciało, ale duże i rozpływajace sie piersi. Błękitny strój w paski trzymał to wszystko w kupie. A ona ciągle się smiała jak pojebana.
- >no dziewczyny, dajcie mi majty co
- I znów śmiech, już zaczeło mnie to irytować, a kutasa tylko podniecać, bo stał jak pojebany, ledwo go w rekach ustrzymywalem.
- >hmm, no dobra, ale zagramy o nie w "prawda albo wyzwanie"
- >czo?
- >no taka gra hehe, albo wybierasz pytanie albo wyzwanie i jak nie wykonasz albo nie odpowiesz to przegrywasz
- O gurwa, już znałem pytanie, byłoby o prawictwo xD
- >czo, nie rozumiem
- >no jak wybierasz pytanie, to my zadajemy ci pytanie, a jak wyzwanie to robisz jakas rzecz, ktora wybierzemy, jak wykonasz to masz punkt, moze byc? hehe
- Już przypomialy mi sie czasy podstawowki, balem sie hardo upokorzenia, ale ta kurwa wywarla na mnie presje
- >to jak majtki albo sie zegnamy, my wychodzimy i zabieramy majtki, a ty zostajesz i wychodzisz.. hmm.. jutro hehe
- >dobra kurwa, niech bedzie
- I one znów wybuchły szyderczym chichotem xD...
- Bałem się tego pytania o prawictwo więc od razu bez namyslu rzuciłem
- >wyzwanie
- >dobra hihihi, 20 pompek, ale musisz dotknac brodą podlogi, i robisz je mimo wszystko, ok?
- Śmiechłem hardo, bo bedac suchoklatesem bez problemu napierdalałem te 10 pompek, to i 20 bym zrobił.
- Położylem się na ziemi, cały czas starając ukryć bonera i obijające się jajca.
- >tylko nie oszukuj hehe
- Popatrzyłem na nią i podniosłem się na rekach trzymając kutasa ścisietego miedzy nogami. Zacząłem pompować, przy trzeciej pompce kutas wyskoczył z pomiedzy nóg jak z procy i przez chwilę majtał się na od lewej do prawej. Blondyneczka wybuchła śmiechem i rozłożyła się na ławce ciągle rechocząc, czarnulka tylko lekko parskneła, zasłoniła usta rękami i obserowała dalej z uwagą licząc cichutko. Zrobiłem 10 z ciągle majtającym się kutasem, który gdy się kładłem szukał drogi ucieczki i wciskał się, a to na prawo a to na lewo wystając spod mojego brzucha i doprowadzając cycatką blondynke do jeszcze większego śmiechu.
- >coś za łatwo ci idzie moj mily hehe
- I brunetka wstając z kucaka wysuneła swoje stópki wielkosci mojej dłoni prosto pod moją twarz. Złączyła je w dziewczęcym zwyczaju i przykleiła ciało do ud, opierając brodę o kolana i patrząc się na mnie z uśmiechem.
- >pamietaj, ze broda musisz dotknac podlogi XDDD
- Zrobiłem 11 pompke dotykając ustami jej palców u stóp, zrobiłem jeszcze kolejne 3 z coraz większym wysiłkiem ciągle dotykając twarzą jej stópek. Blondynka w kończu wstała ze swojego śmiechowego paraliżu i cały czas ksztusząc się rechotem powiedziała, że mi pomoże i chwyciła majtającą się między nogami, długą do samej ziemi pałe i szybkim ruchem przeciągneła ją między udami prawie, że wpychając między pośladki, oczywiście wybuchła śmiechem
- >no rób, rób, jeszcz nie skonczyles
- No i pompowałem, całując stopy brunetce i pulsując ogromną knagą w dłoniach blondynki, która przytrzymywała palcami sam żołędź. Miałem już 18 pompek, gdy blondynka ścisnęła kapelusz mojego grzyba i pociągneła do góry. Zachłysnąłem się prawie powietrzem i momentalnie przewróciłem na bok uwalniając się z uścisku.
- I znów śmiech.
- >nie zaliczyłes hehe XD
- >chyba majteczek dzis nie zobaczysz co, bedziesz z golym fiutkiem wracal
- >kurwa przeszkodzilas mi
- >mialobyc mimo wszystko, sam sie zgodziles hehe
- >dobra dawaj kurwa to pytanie i konczymy
- >dobra, sam tego chciałeś kochasiu xDD
- Blondynka znów zaczeła rzucać się ze śmiechu majtając wielkimi cyckami, które lada moment wyskoczyły by ze stanika.
- >byles kiedyś z dziewczyną hehe, co?
- >bylem
- Rzuciłem bez wachania, zeby uniknąć docinek, one przybrały zaś poważne i pełne ironii miny i patrzyły z niedowierzaniem
- >taaak?
- >ta, daj mi kapielowki
- >nie wierze ci hehe
- >to nie wierz, daj kapielowki
- >jakie sa piersi?
- >co jakie?
- >no jakie sa w dotyku?
- Tu zacząłem się znów czerwienić i pocić, było mi wystarczająco gorąco od sauny, one nie musiały dokładać mi wstydu.
- >no jakie są co?
- Z uśmiechem na twarzy drążyła mała czarna, opiarła się na rękach za plecami i usiadła na piętach wypinając piersi i pogłebiając zagłębienie w swoich majtkach jakby celowo.
- >no miekkie takie, eee, no normalnie
- >jak plastelina?
- >no ta, daj kapielowki
- Blondyna wybuchła śmiechem.
- >a to ciekawe, za kłamstwo jest 0 punktów
- Brunetka z wyraźnym uśmiechem nie zamierzała szybko ze mną skończyć. A do mnie dotarło dopiero po chwili co własnie powiedziałem.
- >no nie jak plastelina, inne takie
- Blondynka jak opentana parskała śmiechem i układała się co chwilę w innej pozycji, a po mojej odpowiedzi zerwała się tak gwałtownie, że wyskoczyła jej jedna z piersi, widziałem ten duży, ale dobrze zaznaczony sutek i obfitego cyca, jak u karmiącej matki. Był jednak jędrny, zwarty, nie rozlazły i do pępka, tego się nie spodziewałem.
- >to się przekonaj, że nie są jak z plasteliny
- Brunetka sineła głową, a blondyneczka ciągle się śmiejąc podniosła moją rękę i nachylając się położyła na swojej piersi. Po chwili wyjeła też drugą, stanik podnosił je lekko do góry uciskając od spodu, i tak były ogromne i niesamowite, zakręcone do góry i bardzo blisko siebie. Trzymałem ją w dłoni niepewnie i po chwili zabrałem rekę jak z gorącego garnka. One skwitowały to kolejną salwą rechotu. Blondyna nałozyła stanik i siedziała patrząc na mie i uśmiechając się promiennie.
- >pytania ci coś nie idą
- >dobra, daj normalne wyzwanie, prosze
- Pelen wstydu i błagalnym tonem skuliłem się znów osłaniając sterczącego i całego oblepionego śluzem kutacza oraz zasłaniając leżace już w całości na płytkach jądra.
- >poczekaj pomyślę chwilę hehe
- Brunetka patrząc bez skępowania na moje krocze siedziała z uśmiechem w milczeniu, blondyneczka zaś oparta o ściane, siedząc do mnie bokiem, zerkała co chwilę na szparę między udami i łydkami z których wystawał zaslaniany przez ręke sterczący i napięty penis oraz gładkie jajca leżące tuż pod nim. Co zerknęła to zasłaniając usta ręką śmiała się cicho i chowała głowę między kolana...
- Siedziałem tak myśląc, co ona tym razem wymyśli i ukladając scenraiusz ew. zdobycia kapielowek samodzielnie.
- >dobra mam dla ciebie ostatnie zadanie hihi
- Przerwała mi chwilę zadumy brunetka z zadziornym uśmiechem.
- >dobra zgadzam się, ale mnie nie dotykacie!
- >hmmm no dobra, ale bedzie ci ciężej xD bo zamierzałam ci pomóc
- >haha nie chce twojej pomocy, dawaj to zadanie bo juz mi duszno
- >no to tak.. musisz dojść bez użwywania rąk, czy tam hehe nóg
- >czo, jak mam niby to zrobic?
- >no sam chciałes, mialam nadzieje ci pomoc, ale jak mamy cie nie dotykac, to okej hihi
- >no kurwa rzeczywiscie
- >sam chciales kochany, lepiej zaczynaj, bo zaraz nam basen zamknął hihi
- Blondynka, ciągle zerkała na mnie i smiała się co chwilę.
- >a i zabierz ręce kochasiu, zebys nie oszukiwał, najlepiej usiadz z prostymi nogami
- Własciwie to troche mnie podnieciły te słowa o pomocy mi w spuszczeniu się, wyobraziłem sobie loda albo handjoba w wykonaniu czarnulki Emotikon colonthree po chwili jednak smutłem, ze stracilem okazje.
- Nie pewnie zabrałem ręce i wyprostowałem nogi, lekko je rozkraczając, zeby nie gnieść. jajec. Brunetka zachichowała, a blondynka zasłaniając oczy parskała śmiechem po czym odwracała głowe.
- >no zaczynaj hehe wyobraz sobie co tam chcesz, chyba ze umiesz bez tego hihi
- I siedziałem tak ze sterczącym i pulsującym, jak ręka z parkinsonem, kutasem wywalonym na wierzch. Ja wraz z 2 pieknymi, filigranowymi dziewczynami, nagi w saunie.
- Siedzieliśmy tak kilka minut, a ja mróżyłem oczy próbojac wyobrazić sobie jakieś harde fapmateriały, ciągle jednak rozpraszał mnie śmiech blondyneczki i jej majtające się cycki. Brunetka niewzruszona siedziała po turecku i wpatrywała się na zmiane w moje oczy i krocze.
- >szkoda mi cię, mily jestes nawet, fajny taki, smieszny xDD pomozemy mu co, emilka?
- Blondyna się tylko zaśmiała i jednym ruchem ściągnęła stanik pod piersi. Kutas mało nie wybuchł jak to znów zobaczył, podniosł się mocniej i napiął jak struna. Jasnowłosa widząc to przewróciła się na bok ze śmiechu i falującymi cycuszkami miało nie rozbiła sztachetek w ławce. Wylądowała tuż obok mojej twarzy, czułem zapach jej spoconych i wilgotnych piersi zwisających z brzegu ławki tuż obok mojej głowy.
- Blondynka oparła głowę o rękę i patrzyła się ciągle na mojego penisa, nie spuszczając wzroku i uśmiechając się co jakiś czas, jakby przypominała sobie coś zabawnego.
- Brunetka obserowała uważnie moją reakcję i patrząc a to na kutacza a to w moje oczy uśmiechnęła się dwuznacznie i rzuciła
- >wiesz co, ja tez ci pomogę
- Odwróciła się tyłem siadając na łydkach i powoli zaczęła rozwiązywać supełek od stanika. Kiedy sznureczki rozeszły się skrzyżowała przedramiona na cycuszkach i odwróciła się przodem ciągle je zasłaniając. Zaczeła powoli wić się jak orientalna tancerka i uśmiechać się patrząc mi w oczy. Upuściła stanik na uda i zasłoniła momentalnie piersi dłońmi rozplaszczając jej malutkie kwiatuszki, które były o wiele bielsze od reszty opalenizny. Zaczęła masować je rękoma i lekko ugniatać zagryzając wargi i mrużąc oczy. Moj pisorek prawie sikał sluzem, był cały morky i napęczniały jak spuchnięty od wybicia palec, krew wręcz nie mieściła się w jego ściankach. Pulsował już tak wyraźnie, że blondyneczka zaczeła przez moment poruszać oczami w jego rytm ciągle śledząc go wzrokiem.
- W końcu czarnulka uwolniła piersiątka z objęć i podążając rękoma ku górze złączyła je za karkiem. W tym momencie, były ledwo zauważalne, malutkie łezki z drobnymi suteczkami uniosły się w górę i rozpłynęły na opalonej skórze z ciemnymi włosami spływającymi po klatce. Opóściła ręce i piersi nabrały kształu, były pełniejsze, jednak nadal malutkie i dziewczęce, leciutko zaznaczone od wewnątrz i mocno wypełnione z zewnętrznych stron. Myślałem, że wystrzelę, bo czułem już jak napływa mi fala gorąca, która powinna przynieść ze sobą orgazm i wytrysk, jednak nie dałem rady i dalej pozostawałem przegrany.
- Brunetka uśmiechnęła się widząc, jak przez moment wygiąłem się w łuk orgazmu i napinając wszystkie mięsnie byłem już przygotowany do spuszczenia się, i jak po chwili rozluźniłem wszystko bez efektów.
- >zaraz wybuchnie ci ten ptaszek, tak śmiesznie sie majta hehe
- Blondynka zaśmiała się z tej uwagi i dalej podążała wzrokiem za moim kutasem jak za zegarkiem hipnotyzera.
- Brunetka w tymczasie usiadła okrakiem i powoli zaczęła rozwiązywać sznureczek od dolnej części bikini. Nie wierzyłem w to co widze, ale przygotowywałem się do tej pięknej chwili jak do pierwszej komunii.
- Zerwała bikini jednym szybkim ruchem , zasłoniła łono reką, masując je mocnymi i głebokimi ruchami. Znów spiąłem pośladki i byłem gotów do wytrysku, jednak to jeszcze nie ta chwila. Ona bawiąc się sobą i cały czas patrząc mi w oczy zaczęła odsłaniać coraz więcej, aż nagle gwałtownym ruchem zabrała całą dłoń i oprała się nią o podłogę.
- Widziałem tą piękną i ukrutą pod wargami sromowymi cipkę, ledwo wystawały mniejsze fałdki brązowiutkiej skóry. Nad tą słynną łechtaczką była niegolona warstwa drobniutkich włosów, jak te na nogach, wyraźnie prześwitywała przez nie skóra, a kończyły się tuż nad początkiem rozpołowienia skóry.
- Siedziała tak chwilę poruszając delikatnie nogami i miesniami brzucha, wypinając się lub cofając, a ja obserowałem cipkę w pełnej okazałości i to jak pięknie układa się z ruchami jej idealnego ciała.
- >co teraz powiesz? moglabym ci pomoc ale jak nie chcesz to trudno hihihi
- Drwiącym i przekornym tonem brunetka zaznaczyła moją przegraną. Blondyneczka znów zaśmiała się nie spuszzczając wzroku z mojego przyrodzenia zmieniła pozycję siadając okrakiem tuż przy mojej twarzy, jednak ubrana w dół od bikini.
- Czarnulka widząc to jakby z zazdrością w oczach skierowała powoli dłoń w stronę zwieńczenia jej ciała i jadąc delikatnie palcami po piersiach, brzuchu poczeła muskać jednym palcem aksamitną skórę osłaniającą jej wargi.
- Nie zorientowałem się nawet kiedy, a już siedziała i poruszała jednym palcem w cipce, a drugą ręką masując łechtaczkę.
- Nagle jak coś nie pierdolnie w drzwi, patrze a to... człowiek jakiś, otwiera drzwi i wchodzi jakiś Janusz z brzuchem przez którego nie widział swojego fiuta od conajmniej 20 lat. Patrzy przez chwilę w osłupieniu na drobniutką brunetkę z małymi cycuszkami wypiętą w moim kierunku i trzymającą paluszek w cipce, na blondyne siedzącą okrakiem tuż przy mojej twarzy z cyckami poruszającymi się w rytm oddechu i na mnie siedzącego suchoklatesa z napiętym kutasem, z którego kapał przezroczysty śluz oraz przerażoną miną.
- >oooo, przepraszam bardzo państwa
- Po czym zerkając cały czas na blondyne zamknął drzwi i wyszedł z uśmiechem, nie śpiesząc się.
- Brunetka i blondynka wybuchły śmiechem i pokłądając się po podłodze dochodziły powoli do siebie, gdy ja obserowałem jak cipuszka czarnulki pieknie współpracuje z jej aksamitnymi i opalonymi nóżkami, oraz jak cycuszki blondynki znów majtają się bezwładnie.
- >dobra ja już kończę kochany, śpiesz się
- Po tych słowach brunetka zagłębiłą 2 paluszki w otchłani ciała i oddała się samozadowoleniu. Powoli zwiększała tempo, aż w końcu doszła do momentu w którym jej ruchy ręką były tak szybkie, że nawet moj najmocniejszy fapspeed nie mógł się z tym równać, ona zaś wiła się jak opętana i rzucając głowę z prawa na ledo głośno dyszała i cicho pojękiwała, co jakiś czas rzucając mi spojrzenie pełne porządania.
- Mój kutas ledwo dawał radę, a ja czułem takie gorąco, jakby orgazm miał właśnie nadejść, a czułem to przez kolejne kilka minut non stop i ciągle czekając na te zwieńczenie dzisiejszego spotkania nie mogłem nic zrobić.
- Czarnulka dalej napędzała maraton masturbacji poruszając ręką tak szybko, że zaczerwieniłą całą skórę w okół łona i wewnętrznej strony ud. Jej drobe cycuszki falowały tak szybko jak ona ruszała reką, czasami zderzając się lekko ze sobą lub gdy wypinała swoje ciało w moim kierunku eksponując i rozciągając lekko cipuszke, rozlewały się na boki.
- W końcu nie wytrzymałem, gdy ona zaczęła jęczeć tak głośno, że największa murzyńska knaga by tego nie sprawiła złapałem swojego kutasa i wykonując zaledwie kilka ruchów wystrzeliłem jak z karabinku na wode. Skierowany w jej strone kutacz strzelał jak z armaty potęznymi salwami trafiając bezbłędnie najpierw jej włosy okrywające zadarty nosek, później drobne piersi, brzuch a na końcu cienkie i przeświutjące włosy nad cipką. Wystrzeliłem chyba z 15 razy za każdym razem salwa dolatywała do jej ciała. Ona momentalnie zabrała rekę, i oparła się o ścianę rozdziwaiając usta i patrząc się z zainteresowaniem na pracę mojego penisa. Blondynka, aż jęknęła z zachwytu i nie czekając długo złapała go w rekę i najszybciej jak umiała zaczeła poruszać skórą w góre i w dół, mocno obijając przy tym całkiem lużnym worem o podłogę. Poleciało kolejne kilka pocisków, prosto w górę, opadły na aksamitną dłoń blondyneczki, która uciekła ręką i śmiejąc się z zadowoleniem odsunęła do oparcia ławki.
- Gdy ostatnia partia wypłynęła powoli z mojej knagi ja opadłem na podłogę i leżałem bez sił.
- Brunetka zbliżyła się śmiejąc i ucałowała najpierw mój brzuch a potem idąc w dół obsypała pocałunkami lekko zwiotczałego kutacza oraz całkiem luźną moszne. Złapała za zwiędłą pytę i zaczeła znów walić śmiejąc się mi prosto w oczy, skuliłem nogi i zlapałem za jej rękę, nie miałem już ochoty na fap, kutas bolał przy każdym jej ruchu, ona jednak nie dała za wygranął i kładąc mi palec na usta powoli zaczęła nim poruszać.
- Usiadła na mnie okrakiem, cipka kończyła się tuż przy moich jajcach, które starannie miętoliła w dłoni, ściskając i glaszcząc. Ledwo się mieściły, były tak dużę i luźne. Ja podniosłem tylko lekko głowę i patrzyłem w jej rozłożone nogi jak w obraz, obserwując bezustannie cipkę, którą przysłaniała moja sflaczała knaga, powoli odzyskująca ciśnienie.
- Gdy kutas znów stał w pełni, zaczeła nim powoli obijać swoje uda i gładzić żołędzią po skórze tak gładkiej i ciepłej, o jakiej nawet nie sniłem. Kutas był tak duży i naładowany, że nawet nieobejmowała go dłonią, musiała też jeździć po wierzchu uda, bo był za długi aby mogła nim gładzić boki.
- W końcu odsuneła się lekko do tyłu i zaczeła jeździć czerwonym kapeluszem mojego przyrodzenia po swoich włoskach łonowych zjezdzając ku pęknieciu jej ciała i tym fałdkom jasnej skóry strzegących dostępu do kwiatu mojego porządania.
- Przejechała kilku ktotnie po wargach sromowych i poczuła jak penis napina się. Złapała go mocno w dłoń i najszybszymi ruchami jakie widziałem w kilkanaście sekund doprowadziła do kolejnego wytrysku, który zakończył się na jej piersiach i spływał powoli w kierunku łona.
- Blondynka nie śmiala się już, tylko zahipnotyzowana patrzyła na zmęczonego, ale nadal ogromnego kutasa i wiszące jajca. Brunetka zaś wstała, ubrała się, wyszła i wróciła z moimi kąpielówkami. Rzuciła mi je na twarz i jadąc od szyi przejechała wskazującym palcem po całym ciele i zwiotczałym już penisie wiszacym miedzy nogami, gładząc go jak niemowlę. Po czym wyszła z sauny.
- Blondynka popatrzyła na drzwi, na mnie i schodząc z ławki kucneła na moment przy wiszących jajcach i kutasie z leżącym wręcz na ziemi żołędziem. Złapała go w obie dłonie jakby nabrała wody z rzeki, ścisneła lekko i pomacała przez moment. Po czym upuściła na ziemie, o którą uderzyły jaja i knaga wydając cichy plask.
- Nałożyła stanik i patrząc cały czas na moje krocze wyszła bez słowa z sauny.
- Ja zostałem bez sił, leżac na podłodze i myśląc o tym co się stało.