Facebook
From Hot Tamarin, 3 Years ago, written in Plain Text.
Embed
Download Paste or View Raw
Hits: 398
  1. Adam Mickiewicz, Pan Tadeusz (fragment)
  2.  
  3. Rówienniki litewskich wielkich kniaziów, drzewa
  4. Białowieży, Świtezi, Ponar, Kuszelewa!
  5. Których cień spadał niegdyś na koronne głowy
  6. Groźnego Witenesa, wielkiego Mindowy, […]
  7. Knieje! do was ostatni przyjeżdżał na łowy
  8. Ostatni król, co nosił kołpak Witoldowy,
  9. Ostatni z Jagiellonów wojownik szczęśliwy,
  10. I ostatni na Litwie monarcha myśliwy.
  11.  
  12. Drzewa moje ojczyste! jeśli Niebo zdarzy,
  13. Bym wrócił was oglądać, przyjaciele starzy,
  14. Czyli was znajdę jeszcze? czy dotąd żyjecie?
  15. Wy, koło których niegdyś pełzałem jak dziecię;
  16. Czy żyje wielki Baublis, w którego ogromie
  17. Wiekami wydrążonym, jakby w dobrym domie,
  18. Dwunastu ludzi mogło wieczerzać za stołem?
  19. Czy kwitnie gaj Mendoga pod farnym kościołem?
  20. I tam na Ukrainie czy się dotąd wznosi
  21. Przed Hołowińskch domem, nad brzegami Rosi,
  22. Lipa tak rozrośniona, że pod jej cieniami
  23. Sto młodzieńców, sto panien szło w taniec parami?
  24.  
  25. Pomniki nasze! ileż co rok was pożera
  26. Kupiecka lub rządowa, moskiewska siekiera!
  27. Nie zostawia przytułku ni leśnym śpiewakom,
  28. Ni wieszczom, którym cień wasz tak miły jak ptakom.
  29. Wszak lipa czarnoleska, na głos Jana czuła,
  30. Tyle rymów natchnęła! Wszak ów dąb gaduła
  31. Kozackiemu wieszczowi tyle cudów śpiewa!
  32. Ja ileż wam winienem, o domowe drzewa!
  33. Błahy strzelec, uchodząc szyderstw towarzyszy
  34. Za chybioną źwierzynę, ileż w waszej ciszy
  35. Upolowałem dumań, gdy w dzikim ostępie,
  36. Zapomniawszy o łowach, usiadłem na kępie,
  37.  
  38. A koło mnie srebrzył się tu mech siwobrody,
  39. Zlany granatem czarnej, zgniecionej jagody,
  40. A tam się czerwieniły wrzosiste pagórki,
  41. Strojne w brusznice jakby w koralów paciórki.
  42. Wokoło była ciemność; gałęzie u góry
  43. Wisiały jak zielone, gęste, niskie chmury;
  44. Wicher kędyś nad sklepem szalał nieruchomym,
  45. Jękiem, szumami, wyciem, łoskotami, gromem:
  46. Dziwny, odurzający hałas! Mnie się zdało,
  47. Że tam nad głową morze wiszące szalało.