1. 1. Przed pętlą, w której się forkujesz powinieneś zablokować sygnał SIGCHLD i odblokowujesz go dopiero po wyjściu z while, czekające na procesy, a ten while ma wyglądać w następujący spoób:
2.  if(ifBack == 0){
3.             while(chCounter){
4.               sigsuspend(&mask);
5.             }
6.         }
7. gdzie ifBack oznacza czy działay w backgroundzie czy też nie.
8.  
9. 2. Blokujące sycall mogą być przerywane sygnałami dlatego trzeba je wznowić.
10. 3. Musisz napisać handler, mniej więcej tak:
11. void handler(int sig_nb){
12.     //write(1, "jestem handler\n", 15);
13.     pid_t ch = (pid_t)1;
14.     int c;
15.     //printf("%d\n",sig_nb);
16.     int* stat;
17.     while(ch > 0){
18.         int *res;
19.         ch = waitpid(-1, NULL, WNOHANG);
20.     //    printf("%d\n", ch);
21.         if(ch > 0){
22.             if(ifInForeground(ch))
23.                 chCounter--;
24.             else{
25.                  sprawdz z jakim kodem się zakończył oraz dopisz do structury rezultatów wynik.
26.             }
27.         }
28.     }
29. }
30.  
31.  
32. Ta struktura wyników ma mieć stały rozmiar i jeżeli już więcej danych się do niej nie zmieści to się nie musisz przejmować i nie dopisywać więcej.
33. 4. Jeszcze coś z tym SIGINT'em trzeba zrobić i chyba zablokować go w mshellu a odblokować u dzieci, które są w foregroundzie. Plus dzieciom z backgroundu zakładasz nowy ród: setsid(), żeby sigint ich nie zabił