Facebook
From Shariana, 8 Years ago, written in Plain Text.
This paste is a reply to Untitled from Kealiev - view diff
Embed
Download Paste or View Raw
Hits: 634
  1. Wyjęłam Pokedex, aby się upewnić. Duży, niebieski… zgadza się, Druddigon.
  2.  
  3. Żar leje się z nieba, a ten w cieniu siedzi i popija napój energetyczny. Mało tego,
  4.  
  5. grilluje mięsko jakieś.
  6.  
  7. - Swanna ? – odezwałam się ruchem głowy pokazując grilla.
  8.  
  9. Obejrzał się zaskoczony i zmierzył mnie wzrokiem.
  10.  
  11. - Nie, Ducklett. Swanna jest mało smaczna, żylaste mięsko ma.
  12.  
  13. Jasne. Duckletta łatwiej złapać, a smak tu nie ma nic do rzeczy.
  14.  
  15. Inaczej wyobrażałam sobie to spotkanie, miało być groźnie, miała być walka,
  16.  
  17. chwała, trofeum, a jest jak na pikniku. W dodatku od tego upału pot spływa ze
  18.  
  19. mnie wsiąkając w rzemienie, plecy mam mokre, włosy mokre, cała jestem
  20.  
  21. mokra. Dobrze, że się nie kurzy. Podczas spiętrzania chmur zjawiskowych
  22.  
  23. potrafi nieźle wiać, a piaski niesione wiatrem z Pustynnego Kurortu są ostre.
  24.  
  25. Byłabym załatwiona na cacy.
  26.  
  27. - Dobrze, że się nie kurzy, bo byłabyś załatwiona na cacy – sapnął
  28.  
  29. Druddigon sprawdzając kruchość mięsa na grillu przez naciskanie go kijkiem.
  30.  
  31. - Co ty nie powiesz..? – spytałam zła. Miałam wrażenie, że czyta moje
  32.  
  33. myśli. Nie, to niemożliwe – mruknęłam do siebie dodając sobie otuchy.
  34.  
  35. - Przyszłam po Kocilinkę – odezwałam się biorąc głęboki wdech – albo
  36.  
  37. oddasz ją dobrowolnie, albo…
  38.  
  39. - albo co? – przerwał mi zerkając spode łba na mnie. Przerwał grillowanie
  40.  
  41. z łapą zawieszoną wpół ruchu. Zrobiło się niezręcznie. Powoli przełknęłam ślinę
  42.  
  43. wolnym ruchem ręki sięgając po pokeballa. Zamachnęłam się.
  44.  
  45. - albo jajco! – krzyknęłam rzucając w niego Masterballem. To znaczy, tak
  46.  
  47. mi się wydawało.
  48.  
  49. Tutaj muszę wyjaśnić, że babski plecak pełen jest rupieci i dość trudno nad tym
  50.  
  51. zapanować. Miał być Masterball, poleciał czerwony Pokeball. W zasadzie
  52.  
  53. niewielka różnica, ale…
  54.  
  55. Druddigon ryknął wściekły zaraz po tym, jak w Pokeballa złapał się grill wraz
  56.  
  57. ze skwierczącym obiadem. Zamachnął się, aby mi przyłożyć i wysłać co
  58.  
  59. najmniej na Górę Odwrotu.
  60.  
  61. - Stop! - krzyknęłam unosząc dłoń i próbując zachować twarz w stanie
  62.  
  63. niepokiereszowanym. - Chcesz mieć żarcie, przyprowadź księżniczkę Kocilinę!
  64.  
  65. Żywą! – wrzasnęłam, żeby nie było wątpliwości. Sapał, ryczał, nawet patyk,
  66.  
  67. który trzymał, wyrzucił w krzaki. Ale nie uderzył. Widać, dżentelmen.
  68.  
  69. - Przyszłam po księżniczkę Kocilinę, wypuścisz ją, oddam ci grilla, innej
  70.  
  71. opcji nie ma – powtórzyłam wycierając pot w czoła.
  72.  
  73. - Nikomu jeszcze nie udało się pokonać Druddigona, a tym bardziej
  74.  
  75. przekonać do uwolnienia mnie - odezwała się cicho księżniczka - dziękuję.
  76.  
  77. Milczałam. Grzebiąc patykiem w ognisku mimowolnie dotknęłam kieszeni.
  78.  
  79. Druddigon zdziwi się gdy zobaczy, że dostał pustego pokeballa. Pewnie pysk
  80.  
  81. poczerwienieje mu ze złości. Szkoda, że tego nie zobaczę…
  82.  
  83. * * *

Replies to Re: Untitled rss

Title Name Language When
To ostatnie wspomnienie… Zagubiony text 8 Years ago.