Facebook
From Chris77, 8 Years ago, written in Plain Text.
This paste is a reply to Untitled from Mandras - view diff
Embed
Download Paste or View Raw
Hits: 642
  1. Świat na wschodzie jest mroczny i szalony. Im dalej podróżuję w głąb owych dzikich
  2.  
  3. królestw tym bardziej jestem tego zdania. Mija drugi księżyc od czasu gdy opuściłem
  4.  
  5. Alamerie z polecenia króla poszukując mitycznego ogrodu Suicuna gdzie rosło będące
  6.  
  7. lekiem na chorobę która trawiła lud. Przed sobą widziałem już góry gdzie ów ogród się
  8.  
  9. znajdował. Mogłem odmówić, ale rycerzowi nie wypada odmawiać, kiedy ludzie cierpią.
  10.  
  11. Przed południem jednego ze zwyczajnych podróży dni ujrzałem nad wąwozem miasto które
  12.  
  13. zdawało się być uśpione. Kopyta jego konia zaczęły stukać po bruku opuszczonego miasta
  14.  
  15. niosąc się echem po ulicach. Drzwi domostw były pootwierane a na rogach walały się
  16.  
  17. połamane wózki z porzuconymi ludzkimi dobrami jakby ludność miasta w pośpiechu przed
  18.  
  19. czymś uciekała. Odpowiedz uzyskałem szybciej niż się spodziewałem.
  20.  
  21. -Zawróć wędrowcze! – zawołała do niego postać skryta w cieniu.
  22.  
  23. -Kim jesteś?! Co się tu stało?! – Zawołałem.
  24.  
  25. -Nieszczęsnym mieszkańcem miasta. Głupcy ze snu obudzili smoka. Król wezwał
  26.  
  27. maga aby pomógł. Mag przepędził smoka a król go przepędził jako oszusta. Zatem smok
  28.  
  29. powrócił. Zabił rycerzy, obalił króla i uwięził w wieży Kocilinkę jego córkę. Wielu
  30.  
  31. próbowało smoka pokonać żaden się nie ostał. Mag nie chce władzy tylko kary która już
  32.  
  33. trzeci księżyc trwa. Uwolni nas jak smok odejdzie, tak jego słowa brzmiały. – Po tych
  34.  
  35. słowach odwrócił się i zniknął w cieniu.
  36.  
  37. Postanowiłem przyjrzeć się temu bliżej i rzeczywiście znalazłem smoka na placu przy
  38.  
  39. urwisku gdzie stała samotna wieża. Był to Druddigon! Jego czerwono-niebieska łuska lśniła
  40.  
  41. w słońcu a oczy płonęły gniewem. Rzucił się na mnie bez wahania tnąc powietrze swymi
  42.  
  43. potężnymi szponami. Uchyliłem się i ciąłem z całej siły lecz moje ostrze jedynie ześlizgnęło
  44.  
  45. się po jego skórze! Kuta przez Alarskich mistrzów klinga była bezużyteczna. Szybko
  46.  
  47. spociłem się i skrócił mi się oddech, wiedziałem że przegrywam, że w następnej chwili zada
  48.  
  49. mi ostateczny cios a moja misja zakończy się porażką. Nie mogłem na to pozwolić i
  50.  
  51. postanowiłem w akcie rozpaczy skorzystać z urwiska oraz faktu że Druddigon nie potrafi
  52.  
  53. latać. Wykorzystując wielką siłę smoka cisnąłem go w dół, a za nim poleciała kamienna
  54.  
  55. lawina spowodowana jego upadkiem. Nim olbrzymie głazy go przygniotły wydał jeden ryk
  56.  
  57. pełen rozpaczy, po czym zaległa cisza.
  58.  
  59. -Brawo rycerzu. Pokonałeś smoka, zostałeś bohaterem jak chciałeś. – Odezwała się do
  60.  
  61. mnie osoba stojąca na granicy placu szczelnie otulona płaszczem.
  62.  
  63. -Nie dał mi wyboru. Nie chciałem umierać – odpowiedziałem.
  64.  
  65. -Tak jak i ty mu jej nie dałeś. On też nie chciał ginąć a jedynie odzyskać swój dom. –
  66.  
  67. Po tych zagadkowych sławach rozpłynął się jakby był z mgły.
  68.  
  69. Zanim zareagowałem od strony wieży rozległ się pisk radości i wypadła ze środka
  70.  
  71. przepiękna kobieta o blond włosach w srebrno-szarej sukni.
  72.  
  73. -Mój bohaterze! – Krzyknęła zarzucając mi na szyje ramiona i obdarowując solidnym
  74.  
  75. pocałunkiem. – Zostań moim królem.
  76.  
  77. Zdjąłem jej ramiona z szyi i dosiadłem konia z zamiarem opuszczenia miasta gdy
  78.  
  79. wykrzyczała.
  80.  
  81. -Co ze mną!? Wróć! … – Nieustannie krzyczała kiedy opuszczałem miasto.
  82.  
  83. Wjechawszy na pobliskie wzgórze po raz ostatni spojrzałem za siebie na puste miasto.
  84.  
  85. Do dziś wraz z tym spojrzeniem powraca do mnie myśl, czy chcąc dobrze nie zrobiłem źle.

Replies to Untitled rss

Title Name Language When
Untitled MalaK text 8 Years ago.